VIII C 619/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z 2020-10-27

Sygn. akt VIII C 619/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 października 2020 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Asesor sądowy Justyna Stelmach

Protokolant: stażysta Klaudia Brodzińska

po rozpoznaniu w dniu 16 października 2020 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa J. W.

przeciwko S. W.

o zapłatę 63.196,27 złotych

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od J. W. na rzecz S. W. kwotę 5.400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

3.  nakazuje zwrócić powodowi J. W. ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 900 (dziewięćset) złotych tytułem zwrotu nadpłaconej zaliczki uiszczonej w dniu 20 września 2017 roku.

Sygn. akt VIII C 619/20

UZASADNIENIE

W dniu 14 lutego 2017 roku powód J. W., reprezentowany przez pełnomocnika będącego adwokatem, wytoczył przeciwko S. W. przed Sądem Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi powództwo o zapłatę kwoty 63.196,27 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 12 listopada 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, ponadto wniósł o zasądzenie zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pełnomocnik wyjaśnił, iż powód w ramach prowadzonej przez siebie działalności zawarł z pozwanym w dniu 10 czerwca 2013 roku umowę najmu samochodu marki M. (...) o nr rej. (...). Na mocy umowy pozwany był uprawniony do użytkowania pojazdu w okresie od dnia 10 do dnia 15 czerwca 2013 roku za stawkę dobową 189 zł brutto. Wskazany okres mógł ulec przedłużeniu, z której to opcji najemca skorzystał. Po dłuższym czasie korzystania przez pozwanego z wynajętego auta powód nie wyraził zgody na dalsze przedłużanie umowy i zażądał zwrotu pojazdu. Pozwany nie oddał auta i unikał kontaktu z powodem. Powód wielokrotnie bezskutecznie wzywał pozwanego do zwrotu przedmiotu najmu. Ostatecznie, w dniu 14 lutego 2014 roku, po 249 dniach używania samochodu, powodowi udało się go odebrać, czego świadkiem był J. Ś.. W momencie odbioru stwierdzono ponadnormatywne zużycie auta, niewynikające z normalnego, zgodnego z przeznaczeniem jego użytkowania. W pojeździe zniszczona była kabina pasażerska wraz z bagażnikiem, co dotyczyło w szczególności tapicerki i elementów wyposażenia. Powód sporządził na tę okoliczność stosowny protokół oraz dokumentację zdjęciową, po czym jeszcze tego samego dnia wystawił na pozwanego fakturę VAT nr (...)JJ na kwotę 47.061 zł obejmującą cały okres najmu. W związku ze stwierdzonymi uszkodzeniami przedmiotu najmu powód, zgodnie z postanowieniami umowy, zlecił wyspecjalizowanej firmie wyliczenie kosztów naprawy w systemie A.. Wyliczony w ten sposób koszt wyniósł 15.923,27 zł netto. Z tytułu ekspertyzy powód poniósł wydatek w kwocie 75 zł netto. Wezwany do uiszczenia w/w należności pozwany nie spełnił świadczenia. Na koniec pełnomocnik wyjaśnił, że na dochodzoną kwotę poza kosztem najmu, wyceny i naprawy pojazdu, składają się kary umowne w łącznej wysokości 212 zł naliczone na podstawie pkt C, D i X załącznika nr 1 do regulaminu.

(pozew k. 5-8)

W dniu 27 marca 2017 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi wydał w przedmiotowej sprawie nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym zasądził od pozwanego na rzecz powoda dochodzoną wierzytelność wraz z kosztami procesu.

Powyższy nakaz pozwany zaskarżył sprzeciwem. W jego uzasadnieniu wskazał, że wynajął przedmiotowy pojazd z oc sprawcy zdarzenia drogowego, upoważniając jednocześnie powoda do odebrania świadczenia od ubezpieczyciela. Wyjaśnił, iż w okresie najmu samochód brał udział w kolizji, które to zdarzenie zostało zgłoszone na policję oraz powodowi, a także, że przedmiotowe auto zostało skradzione sprzed jego domu, o czym również poinformował powoda i zgłosił fakt kradzieży organom ścigania. Następnie w rozmowie z funkcjonariuszem został powiadomiony, że samochód został zabrany przez właściciela.

(nakaz zapłaty k. 31, sprzeciw k. 36)

W odpowiedzi na sprzeciw powód podtrzymał pozew w całości.

W kolejnym piśmie procesowym pozwany wyjaśnił, że w dniu 10 czerwca 2016 roku podpisał umowę najmu oraz oświadczenie, na mocy którego zrzekł się należności z tytułu najmu pojazdu oraz świadczenia z oc sprawcy na rzecz powoda. W toku likwidacji szkody pozostawał w kontakcie z powodem, przekazując wszystkie żądane przez niego oraz ubezpieczyciela dokumenty, a jednocześnie będąc w przekonaniu, że powód, jako likwidator szkody, zajmie się sprawą. Kontakt z powodem był utrzymywany co najmniej do dnia 6 grudnia 2013 roku, w którym to dniu przekazał mu informację o zaistniałej kolizji drogowej. Powód w czasie rozmowy nie wspominał o jego biernej postawie wobec ubezpieczyciela, poprosił wyłącznie o przesłanie dokumentów związanych z kolizją i pozwolił na dalsze użytkowanie auta. Ponadto, pozwany zakwestionował, aby odbiór auta nastąpił w dniu 14 lutego 2014 roku zaznaczając, iż w jego ocenie miało to miejsce dzień wcześniej w godzinach wieczornych.

Postanowieniem z dnia 7 marca 2018 roku pozwany został zwolniony od kosztów sądowych oraz ustanowiono dla niego pełnomocnika z urzędu. Następnie, postanowieniem z dnia 13 kwietnia 2018 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi stwierdził swą niewłaściwość miejscową i przekazał sprawę do rozpoznania tut. Sądowi.

(pismo procesowe k. 39, k. 44-45, wniosek k. 152, postanowienie k. 159, k. 173)

W toku procesu stanowiska stron nie uległy zmianie. Pełnomocnik pozwanego z urzędu uzupełniająco wyjaśnił, że najem pojazdu był wynikiem zdarzenia z dnia 21 maja 2013 roku, w wyniku którego uszkodzony został należący do powoda samochód marki F. (...). Wraz z umową pozwany podpisał oświadczenie o cesji na rzecz powoda wierzytelności przysługującej mu względem ubezpieczyciela sprawcy. Pierwotnie umowa obowiązywała do dnia 15 czerwca 2013 roku, przed którym to dniem pozwany zwrócił się do powoda z prośbą o jej przedłużenie, na co powód przystał. Do dnia 23 stycznia 2014 roku strony kilkukrotnie kontaktowały się telefonicznie i za każdym razem okres najmu był przedłużany bez oznaczenia jego daty końcowej. Tego dnia powód wezwał pozwanego do bezzwłocznego zwrotu auta, a następnie do dnia 14 lutego 2014 roku nie podejmował innego kontaktu. Ostatecznie, w dniu 14 lutego 2014 roku powód bez uprzedzenia odebrał pojazd, co wywołało u pozwanego błędne przeświadczenie o jego kradzieży. Pełnomocnik zaprzeczył jednocześnie, aby pojazd posiadał uszkodzenia wymienione w protokole zdania samochodu, dodając, że w pojeździe znajdowały się rzeczy pozwanego (m.in. 2 foteliki dziecięce i dyktafon), których powód nie zwrócił. Wskazał ponadto, że powód winien kierować swoje żądanie do ubezpieczyciela sprawcy oraz zakwestionował żądanie z tytułu kary umownej podkreślając, że poprzez zabór pojazdu powód pozbawił pozwanego możliwości umycia i wyczyszczenia auta, stąd kara umowna z tytułu tych czynności, które przy tym nie zostały wykazane, jest bezzasadna, z kolei kara umowna z tytułu wystawionego wezwania do zapłaty nie znajduje podstawy prawnej. Pełnomocnik pozwanego z urzędu zgłosił również zarzut przedawnienia roszczenia zaznaczając, że umowa najmu przekształciła się w umowę zawartą na czas nieoznaczony, a następnie została wypowiedziana w dniu 23 stycznia 2014 roku, kiedy to w wiadomości e-mail pozwany został wezwany do niezwłocznego zwrotu pojazdu wraz z dokumentami i kluczykami. Zgodnie z umową okres wypowiedzenia wynosił 3 dni, a zatem od dnia 28 stycznia 2014 roku pozwany bezumownie korzystał z pojazdu. W konsekwencji, jak również wobec daty wytoczenia powództwa należy uznać, że dochodzone w sprawie roszczenie z tytułu najmu pojazdu przedawniło się z dniem 28 stycznia 2017 roku. Z kolei roszczenie odszkodowawcze uległo przedawnieniu z dniem 15 lutego 2015 roku zgodnie z treścią art. 677 k.c.

Replikując na powyższe powód zaprzeczył, aby łączyła go z pozwany umowa cesji wierzytelności, dodając, że wyłącznie rozważał zamiar zawarcia takiej umowy. Odnośnie zarzutu przedawnienia podniósł, iż umowa przestała obowiązywać z datą odbioru pojazdu, co czyni ten zarzut niezasadnym. W odpowiedzi pełnomocnik pozwanego z urzędu oświadczył, że w rzeczywistości samochód został odebrany w dniu 13 lutego 2014 roku w godzinach wieczornych.

Na dalszym etapie postępowania pełnomocnik powoda podniósł, że ubezpieczyciel odmówił wypłaty świadczenia pozwanemu, uznając, że nie jest on właścicielem uszkodzonego pojazdu, którym był Ł. G. i to on otrzymał odszkodowanie. Dlatego też powód nie mógł nabyć od pozwanego wierzytelności względem ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia.

(pismo procesowe k. 194-195, k. 198-203, k. 214-215, k. 223-226, k. 381-382, k. 439-442, protokół rozprawy k. 205-212, k. 364-379, k. 396-399, k. 444-449v., k. 478-481, k. 499-504, k. 516-520v.)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 21 maja 2013 roku należący do pozwanego S. W. samochód marki F. (...) nr rej. (...) brał udział w kolizji drogowej, której sprawca był ubezpieczony w zakresie OC w (...) S.A. W momencie zdarzenia pojazdem kierował L. G., ojciec Ł. G., od którego pozwany nabył ten pojazd.

Pozwany zgłosił szkodę ubezpieczycielowi sprawcy, który wdrożył postępowanie likwidacyjne. Jednocześnie pozwany rozpoczął poszukiwania firmy, która wynajęłaby mu auto zastępczego. W ten sposób pozwany znalazł w Internecie firmę powoda, z którą nawiązał kontakt telefoniczny.

Następnie za pośrednictwem formularza internetowego doszło do rezerwacji pojazdu zastępczego. W formularzu zostały wskazane dane pozwanego, charakter szkody (z OC sprawcy), jej data i nr, nazwa ubezpieczyciela, dane pojazdu uszkodzonego.

(dowód z przesłuchania powoda 01:19:08-02:43:34 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 31 lipca 2020 roku w zw. z 00:18:07; 00:18:07-01:40:02 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, dowód z przesłuchania pozwanego 00:53:58-02:49:52 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 21 listopada 2019 roku w zw. z 01:40:59; 01:40:59-02:06:47 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, zeznania świadka P. W. 00:23:41-01:12:15 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 31 lipca 2020 roku, zeznania świadka Ł. G. 00:03:58-00:12:55 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, zgłoszenie szkody k. 298v.-299v., kserokopia wyroku k. 309-309v., wydruk k. 508, okoliczności bezsporne)

W dniu 10 czerwca 2013 roku strony zawarły umowę najmu pojazdu marki M. (...) nr rej. (...), na mocy której powód oddał pozwanemu do użytkowania przedmiotowy pojazd na okres od dnia 10 czerwca do dnia 15 czerwca 2013 roku. Dobowa stawka najmu została ustalona na kwotę 189 zł brutto. Integralną część umowy stanowił Regulamin wypożyczalni samochodów R. oraz cennik. W myśl postanowień regulaminu, okres najmu pojazdu mógł zostać wydłużony za pisemną zgodą i wiedzą wynajmującego (pkt 4 i 39 regulaminu). W myśl pkt 20 regulaminu, z chwilą zakończenia umowy klient zobowiązany był do podpisania protokołu zdania samochodu, faktury sprzedaży z siedmiodniowym odroczonym terminem płatności, cesji wierzytelności do w/w faktury lub upoważnienia do wypłaty odszkodowania w związku z tą umową oraz innych dokumentów wymienionych w tym punkcie. Czas najmu pojazdu nie mógł być dłuższy niż dzień wypłaty odszkodowania/kwoty bezspornej przez ubezpieczyciela, dzień przekazania kosztorysu naprawy przez ubezpieczyciela, dzień zakończenia naprawy uszkodzonego pojazdu, przy czym wymienione terminy mogły być wydłużone na podstawie pkt 40 regulaminu (pkt 21 regulaminu). Brak wypełnienia warunków z pkt 20 i 21 oznaczał akceptację płatności przez klienta, jak i jednoczesne wyrażenie dobrowolnej woli zapłaty za wykonane usługi związane z umową najmu (pkt 22 regulaminu). Wynajmujący przyjmował ofertę klienta po uprzednim zaakceptowaniu przez klienta warunków najmu, co następowało w formie wypełnienia formularza internetowego (pkt 23 regulaminu). Opłata za wynajem pobierana była z odroczonym terminem płatności, płatna przelewem w terminie 7 dni od dnia wystawienia faktury VAT (pkt 30 regulaminu). W pkt 32 regulaminu opisano warunki, których spełnienie uprawniało wynajmującego do wystąpienia z żądaniem zapłaty do ubezpieczyciela. Zgodnie zaś z pkt 33 regulaminu, wynajmujący zaprzestawał dochodzenia roszczeń związanych z umową od ubezpieczyciela, a klient zobowiązywał się do uregulowania pełnych należności wynikających z umowy w nieprzekraczalnym terminie 7 dni od przekazania tej informacji przez wynajmującego, m.in. w przypadku, jeśli klient nie dotrzyma postanowień pkt 20, 22 i 23 regulaminu, nie wywiąże się z ustawowego obowiązku współpracy z firmą ubezpieczeniową lub nie dostarczy do firmy ubezpieczeniowej cesji wierzytelności. W przypadku, gdy ubezpieczyciel odmówi przyjęcia odpowiedzialności za zdarzenie w związku z którym klient wynajął pojazd, zobowiązywał się on do pokrycia pełnych kosztów wynikających z umowy w terminie 7 dni od zawiadomienia (pkt 35 regulaminu). W przypadku, gdy data zwrotu z warunków najmu różniła się od daty zwrotu zawartej w protokole zdania samochodu, za właściwą przyjmowano datę z protokołu, która stanowiła jednocześnie końcową datę trwania umowy (pkt 40). Wypowiedzenie najmu następowało z 3-dniowym terminem wypowiedzenia. W przypadku, gdy umowa była rozwiązywania bez zachowania okresu wypowiedzenia, klient zobowiązany był do niezwłocznego wskazania miejsca postoju samochodu oraz jego zwrotu w terminie nie dłuższym niż 6 godzin (pkt 42 i 43 regulaminu). Klient mógł zostać obciążony kosztami z tytułu braków w wyposażeniu pojazdu, szkód spowodowanych niewłaściwą eksploatacją samochodu lub zaniedbaniem oraz innych szkód w pojeździe. Klient odpowiadał za wszelkie powstałe szkody w pojeździe za wyjątkiem uszkodzeń spowodowanych przez innego uczestnika ruchu drogowego posiadającego aktualne ubezpieczenie OC (pkt. 46 i 47 regulaminu). W przypadku powstania szkody najemca zobowiązany był do jej pokrycia na podstawie kalkulacji naprawy wykonanej w programie A. lub Euro - (...) G. przez serwis naprawczy według wyboru wynajmującego (pkt 49 regulaminu).

W cenniku wynajmujący oznaczył opłaty w związku ze zdarzeniem i kary umowne. Te ostatnie były naliczane m.in. za mycie samochodu – 50 zł, czyszczenie/sprzątanie samochodu – 100 zł, wezwanie do uregulowania zobowiązania z tytułu należności – 62 zł.

W sporządzonym tego samego dnia oświadczeniu pozwany oświadczył, że jest właścicielem samochodu marki F. (...) o nr rej. (...), uszkodzonego w wyniku zdarzenia z dnia 21 maja 2013 roku, która to szkoda jest likwidowana przez T.U. (...). W treści oświadczenia wskazano, że nie stanowi ono zwolnienia z długu i pozostaje związane wyłącznie z planowaną umową cesji. Wraz z oświadczeniem pozwany podpisał również upoważnienie dla powoda do dokonania w jego imieniu wszystkich niezbędnych formalności związanych ze zgłoszoną szkodą, pełnego wglądu w zebrane dokumenty szkodowe oraz do odebrania kosztów wynajmu samochodu zastępczego.

Jeszcze tego samego dnia powód powiadomił T.U. (...) o wynajmie pozwanemu pojazdu zastępczego oraz przesłał podpisane przez poszkodowanego oświadczenie i upoważnienie, o których mowa wyżej. Podpisując umowę najmu pozwany złożył u powoda fakturę zakupu samochodu marki F., dowód rejestracyjny oraz ubezpieczenie OC, przy czym w dwóch ostatnich dokumentach widniały dane Ł. G..

(dowód z przesłuchania powoda 00:30:15-02:54:12 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 18 kwietnia 2019 roku w zw. z 00:18:07 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, dowód z przesłuchania pozwanego 00:53:58-02:49:52 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 21 listopada 2019 roku w zw. z 01:40:59 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, umowa najmu wraz z regulaminem i cennikiem k. 16-17, oświadczenie k. 216, upoważnienie k. 216, zawiadomienie k. 288)

Pod koniec ustalonego w umowie terminu pozwany skontaktował się telefonicznie z powodem celem przedłużenia okresu najmu, na co powód przystał. W rozmowie poinformował ponadto powoda, że szkoda została zakwalifikowana, jako całkowita, i że chciałby wynajmować auto do czasu wypłaty świadczenia. Podczas kolejnej rozmowy na temat przedłużenia umowy powód oświadczył, że najem będzie bezterminowy i powiadomi pozwanego, gdy powstanie obowiązek zwrotu pojazdu.

(dowód z przesłuchania powoda 00:30:15-02:54:12 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 18 kwietnia 2019 roku; 01:02:18-02:24:32 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 6 lutego 2020 roku w zw. z 00:18:07 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, dowód z przesłuchania pozwanego 00:53:58-02:49:52 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 21 listopada 2019 roku w zw. z 01:40:59; 01:40:59-02:06:47 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, zeznania świadka P. W. 00:23:41-01:12:15 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 31 lipca 2020 roku)

W dniu 28 czerwca 2013 roku pozwany przesłał ubezpieczycielowi szereg dokumentów związanych ze szkodą, które jednak były nieczytelne. Wobec powyższego ubezpieczyciel poprosił o przesłanie dokumentów w postaci umożliwiającej zapoznanie się z ich treścią, w tym kserokopii dowodu rejestracyjnego lub wszystkich stron karty pojazdu.

W wiadomości z dnia 8 lipca 2013 roku powód zwrócił się do pozwanego z zapytaniem, czy dostarczył wszystkie dokumenty żądane przez ubezpieczyciela.

W piśmie z dnia 23 sierpnia 2013 roku T.U. (...) poinformowało pozwanego o odmowie zaspokojenia zgłaszanych roszczeń z uwagi na ustalenie, że kierujący samochodem marki K. nie odpowiada za spowodowanie zdarzenia, a także, wobec nieprzedłożenia przez pozwanego dokumentów świadczących o tym, że jest on właścicielem pojazdu marki F..

W wiadomości z dnia 10 września 2013 roku powód wskazał, że wedle informacji pozyskanej od TU (...) nie zostały dostarczone dokumenty potwierdzające własność uszkodzonego pojazdu. Ponadto zadał pozwanemu pytanie, dlaczego nie reaguje na informacje od ubezpieczyciela. W kolejnych wiadomościach e-mail powód prosił o wskazanie, czy pozwany nadal potrzebuje pojazdu (30 września 2013 roku), po raz kolejny informował o nieprzekazaniu umowy zakupu do ubezpieczyciela (4 października 2013 roku), prosił o przesłanie wyroku i kontakt w sprawie wynajmu (27 października 2013 roku), a także o kontakt (29 października 2013 roku, 22 listopada 2013 roku, 3 grudnia 2013 roku). Oprócz kontaktu mailowego powód starał się również skontaktować z pozwanym telefonicznie.

(dowód z przesłuchania powoda 00:30:15-02:54:12 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 18 kwietnia 2019 roku w zw. z 00:18:07 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, wydruk wiadomości e-mail k. 28-29, k. 52-98, pismo k. 218)

W dniu 6 grudnia 2013 roku wynajmowany przez pozwanego pojazd brał udział w zdarzeniu szkodowym, którego sprawcą był inny uczestnik ruchu. O powyższym pozwany poinformował powoda, przesyłając dodatkowo dane sprawcy oraz opis zdarzenia. W rozmowie telefonicznej powód oświadczył, że pozwany może nadal korzystać z pojazdu.

(dowód z przesłuchania powoda 00:30:15-02:54:12 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 18 kwietnia 2019 roku; 01:02:18-02:24:32 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 6 lutego 2020 roku; 01:19:08-02:43:34 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 31 lipca 2020 roku w zw. z 00:18:07 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, dowód z przesłuchania pozwanego 00:53:58-02:49:52 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 21 listopada 2019 roku w zw. z 01:40:59 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, zeznania świadka P. W. 00:23:41-01:12:15 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 31 lipca 2020 roku, wydruk wiadomości e-mail k. 99)

Powód prowadził również korespondencję mailową z T.U. (...). W wiadomości z dnia 10 września 2013 roku wskazał, że poszkodowany w dniu 28 czerwca 2013 roku przesłał wszelkie niezbędne dokumenty.

W wiadomości e-mail z dnia 9 stycznia 2014 roku T.U. (...) poinformował powoda o wydaniu decyzji odmownej w zakresie wypłaty świadczenia. W odpowiedzi powód zwrócił się do ubezpieczyciela o wskazanie daty oraz przyczyn wydania decyzji odmownej, a także, czy decyzja ta została przesłana poszkodowanemu. Ubezpieczyciel przesłał powodowi kopię decyzji z dnia 23 sierpnia 2013 roku akcentując, iż pozwany nie przedłożył wymienionych w jej treści dokumentów.

(dowód z przesłuchania powoda 00:18:07-01:40:02 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, wydruk wiadomości e-mail k. 102-110, k. 241, k. 283v.-287)

W wiadomości e-mail z dnia 23 stycznia 2014 roku powód wskazał, że w związku z bierną postawą pozwanego w stosunku do T.U. (...), jak i wynajmującego, żąda bezzwłocznego zwrotu wynajmowanego pojazdu o nr rej. (...), który to pojazd należy zwrócić w siedzibie firmy w godzinach pracy 9-17. Pozwany po zapoznaniu się z treścią wiadomości potraktował ją, jako wypowiedzenie stosunku najmu.

(dowód z przesłuchania powoda 01:02:18-02:24:32 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 6 lutego 2020 roku; 01:19:08-02:43:34 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 31 lipca 2020 roku w zw. z 00:18:07 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, dowód z przesłuchania pozwanego 00:53:58-02:49:52 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 21 listopada 2019 roku w zw. z 01:40:59 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, zeznania świadka P. W. 00:23:41-01:12:15 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 31 lipca 2020 roku, wydruk wiadomości e-mail k. 28)

Po wysłaniu wiadomości, o której mowa wyżej, powód kilkukrotnie w środku dnia przyjeżdżał pod adres pozwanego wskazany w umowie najmu celem odebrania wynajmowanego pojazdu, za każdym razem jednak „nie było tam tego samochodu”. Podczas jednej z takich nieudanych „wizyt” powodowi towarzyszył J. Ś.. Dopiero podczas kolejnej próby podjętej w dniu 13 lutego 2014 roku powód zauważył przedmiotowy pojazd zaparkowany na wysokości posesji nr (...) ul. (...). Wówczas skontaktował się z J. Ś., którego zapytał, czy pomoże mu odebrać pojazd, na co ten przystał. J. Ś. pojawił się na miejscu „wieczorową porą, ale nie nieprzyzwoitą”. Następnie powód podjął próbę telefonicznego kontaktu z pozwanym, który jednak nie odebrał telefonu.

Przy pomocy zapasowego kluczyka powód uruchomił silnik, a następnie udał się na (...) przy Rondzie (...), gdzie chciał skorzystać z myjni automatycznej. Przed umyciem pojazdu mężczyźni dokonali jego oględzin, z której to czynności powód sporządził odręczne notatki. Powód sporządził również dokumentację zdjęciową (przed i po umyciu).

O godzinie 01:07 powód pobrał bilet upoważaniający go do skorzystania z myjni.

W sporządzonym na podstawie notatek protokole zdania samochodu, powód wpisał jako datę zdania pojazdu dzień 14 lutego 2014 roku, godzinę 00:26. Wskazał także, że pojazd został odebrany z ul. (...) w Ł., pod nieobecność najemcy (pomimo wielokrotnych i kilkudniowych prób kontaktu telefonicznego), przy asyście J. Ś.. Odnotowano ponadto zabrudzenia i zarysowania tapicerki oraz poszczególnych elementów pojazdu. Pod protokołem podpis złożył powód oraz J. Ś..

(dowód z przesłuchania powoda 00:30:15-02:54:12 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 18 kwietnia 2019 roku; 01:02:18-02:24:32 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 6 lutego 2020 roku w zw. z 00:18:07 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, zeznania świadka J. Ś. 00:38:51-1:09:07 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 29 listopada 2018 roku, protokół zdania samochodu k. 21, kserokopia biletu i paragonu k. 219, )

W dniu 14 lutego 2014 roku pozwany w godzinach porannych zauważył brak wynajmowanego pojazdu na miejscu parkingowym. O powyższym S. W. powiadomił policję oraz powoda, który poinformował pozwanego, aby stawił się u niego celem zdania kluczyków i dowodu rejestracyjnego. W rozmowie z pozwanym powód nie podnosił, że sam odebrał samochód.

(dowód z przesłuchania powoda 00:30:15-02:54:12 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 18 kwietnia 2019 roku w zw. z 00:18:07 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, dowód z przesłuchania pozwanego 00:53:58-02:49:52 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 21 listopada 2019 roku w zw. z 01:40:59 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, zeznania świadka P. W. 00:23:41-01:12:15 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 31 lipca 2020 roku)

W dniu 14 lutego 2014 roku powód wystawił na pozwanego fakturę VAT nr (...)JJ opiewającą na kwotę 47.061 zł z tytułu wynajmu samochodu zastępczego. Termin płatności wynosił 7 dni. Na fakturze znalazła się adnotacja „szkoda z OC sprawcy”, wpisano ponadto nr szkody, jej datę, nazwę ubezpieczyciela, markę, rok produkcji i nr rejestracyjny uszkodzonego pojazdu. Wskazano ponadto, że poszkodowany złożył upoważnienie do odbioru odszkodowania przez firmę (...) w związku z wynajmem auta, a także, że „faktura wystawiona do dnia 23.01.2014”.

Tego samego dnia pozwany złożył podpis pod fakturą, będąc przekonanym, że wynikająca z niej należność zostanie pokryta przez ubezpieczyciela sprawcy szkody. Jednocześnie pozwany poczynił na umowie adnotację, iż auto nie zostało oddane z powodu kradzieży, który to fakt został zgłoszony na Policji.

(dowód z przesłuchania powoda 00:30:15-02:54:12 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 18 kwietnia 2019 roku; 01:02:18-02:24:32 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 6 lutego 2020 roku w zw. z 00:18:07; 00:18:07-01:40:02 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, dowód z przesłuchania pozwanego 00:53:58-02:49:52 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 21 listopada 2019 roku w zw. z 01:40:59; 01:40:59-02:06:47 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, umowa najmu wraz z regulaminem i cennikiem k. 16-17, faktura k. 20)

W dniu 14 marca 2014 roku do T.U. (...) wpłynęła faktura dotycząca zakupu samochodu marki F. (...).

(wydruk wiadomości e-mail k. 509)

W piśmie z dnia 3 kwietnia 2014 roku adresowanym do L. G. T.U. (...) poinformował o przyznaniu odszkodowania w wysokości 3.023,57 zł z tytułu rozliczenia szkody całkowitej w pojeździe marki F. nr rej. (...). Świadczenie zostało wypłacone na rzecz L. G., albowiem dysponował on stosowanym upoważnieniem do jego odebrania sporządzonym przez pozwanego. Upoważnienie to stanowiło formę rekompensaty z tytułu zobowiązań, jakie pozwany miał w stosunku do L. G..

(dowód z przesłuchania pozwanego 00:53:58-02:49:52 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 21 listopada 2019 roku w zw. z 01:40:59 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, zeznania świadka Ł. G. 00:03:58-00:12:55 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, pismo k. 217-217v.)

W wiadomości z dnia 27 kwietnia 2015 roku T.U. (...) poinformowało powoda, że zgodnie z dokumentacją zebraną w aktach szkodowych, osoba która upoważniła powoda do wglądu w akta szkodowe nie była do tego uprawniona, albowiem w dacie szkody nie była właścicielem pojazdu.

(dowód z przesłuchania powoda 00:30:15-02:54:12 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 18 kwietnia 2019 roku w zw. z 00:18:07 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, wydruk wiadomości e-mail k. 282)

W sporządzonej na zlecenie powoda kalkulacji naprawy samochodu marki M. jej koszt został określony na kwotę 15.923,27 zł netto. Z tytułu zlecenia wyceny powód poniósł wydatek w kwocie 75 zł netto.

(dowód z przesłuchania powoda 00:30:15-02:54:12 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 18 kwietnia 2019 roku w zw. z 00:18:07 elektronicznego protokołu rozprawy z dnia 16 października 2020 roku, kalkulacja naprawy k. 22-26, faktura k. 27)

Pismem z dnia 2 listopada 2015 roku powód wezwał pozwanego do zapłaty w terminie 3 dni kwoty 66.173 zł. W korespondencji e-mail z listopada 2015 roku strony odnosiły się do kwestii przekazania duplikatów sporządzonych dokumentów, czyniły także ustalenia na temat ewentualnego spotkania.

(wezwanie do zapłaty k. 12, wyciąg z książki nadawczej k. 13, wydruk wiadomości e-mail k. 115-149)

Do dnia wyrokowania pozwany nie zapłacił kwoty dochodzonej przedmiotowym powództwem.

(okoliczność bezsporna)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie znajdujących się w aktach sprawy dowodów z dokumentów, których prawdziwość i rzetelność sporządzenia nie budziła wątpliwości Sądu. Za podstawę ustaleń faktycznych Sąd przyjął ponadto dowód z przesłuchania stron oraz zeznania świadków. Wobec uznania, iż roszczenie powoda uległo przedawnieniu (o czym poniżej), osobowy materiał dowodowy miał cząstkowe znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Irrelewantne znaczenie miała w szczególności okoliczność, czy strony zawarły umowę cesji, a także, w jakiej dacie powód odebrał samochód spod miejsca zamieszkania pozwanego, zwłaszcza, iż to nie data odbioru auta, a data wymagalności należności z tytułu najmu wyznaczała początek biegu terminu przedawnienia. Jedynie zatem na marginesie należy wskazać, iż materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, iż strony faktycznie zawarły umowę cesji wierzytelności. W aktach sprawy brak jest takiego dokumentu, jednocześnie w kategoriach tego rodzaju umowy nie sposób przyjąć upoważnienia z k. 216. Należy przy tym zwrócić uwagę, że świadek P. W. łączy pojęcie cesji z dokumentami upoważniającymi powoda do odbioru pieniędzy, na co wprost wskazują jej depozycje. Również pozwany w pierwszym piśmie procesowym w sprawie powołuje się na upoważnienie powoda do odebrania świadczenia od ubezpieczyciela. Jednocześnie powód precyzyjnie wyjaśnił, w jakich okolicznościach decydował się na cesję wierzytelności, które to okoliczności niespornie nie zaistniały w rozpoznawanej sprawie. Sąd uznał ponadto, że strona powodowa nie zdołała wykazać, iż faktyczny odbiór auta nastąpił dopiero w dniu 14 lutego 2014 roku. Powyższemu przeczą w szczególności zeznania J. Ś., który na okoliczność godziny odbioru zeznał, że było to „między 18:00 a 20:00”, dodając, „było to wieczorową porą, ale nie nieprzyzwoitą” (k. 210). Należy także zwrócić uwagę, że świadek musiał dojechać na miejsce spotkania, co zdaniem powoda trwało ok. półtorej godziny. Biorąc pod uwagę okoliczności zdarzenia, fakt, iż powód pojechał do pozwanego w konkretnym celu, aby odebrać pojazd, zaś świadek był potrzebny wyłącznie do tego, aby kierować drugim samochodem, w ocenie Sądu nie sposób przyjąć, że powód przez ten czas oczekiwania na przybycie J. Ś. nie podjął względem pojazdu żadnych działań (nie wszedł do niego, nie sprawdził w środku ewentualnych uszkodzeń) zwłaszcza w sytuacji, w której powód widział samochód po raz pierwszy od ponad pół roku, w którym to czasie auto to uczestniczyło w kolizji drogowej. Nawet jeśli w dniu 13 lutego 2014 roku powód pojazdem nie odjechał, to zdaniem Sądu objął go w posiadanie. Zaznaczenia wymaga w tym miejscu, że daty odbioru pojazdu nie można wywodzić z adnotacji na fotografiach przedłożonych przez powoda, brak jest bowiem obiektywnych możliwości ustalenia, czy data ta była właściwa. Nie wiadomo w szczególności kiedy data i godzina w aparacie powoda została ustawiona i czy w czasie odbioru auta ustawienia te były prawidłowe. Wystarczyło przecież, aby aparat automatycznie nie zmieniał godziny przy przejściu z czasu zimowego na letni i odwrotnie, aby powstała godzina różnicy między czasem aktualnym a ustawionym w urządzeniu. Również data zakupienia biletu na myjni automatycznej nie może mieć rozstrzygającego znaczenia, skoro nie wiadomo tak naprawdę, ile czasu zajął przejazd na stację BP, oględziny auta, spisywanie protokołu itd. Wreszcie nie sposób pominąć okoliczności, że powód przed odebraniem auta dzwonił do pozwanego, a jako że strony nie łączyły żadne bliskie relacje raczej wykluczyć należy, aby powód nawiązywał takie połączenia po północy. Zgromadzony materiał dowodowy dał ponadto Sądowi podstawę do przyjęcia, że powód wielokrotnie podejmował próby odbioru pojazdu, które okazały się nieskuteczne.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo, jako niezasadne, podlega oddaleniu.

Rozważania w niniejszej sprawie rozpocząć należy od oceny zgłoszonego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia roszczenia, skuteczne podniesienie przedmiotowego zarzutu jest bowiem wystarczające do oddalenia powództwa bez potrzeby ustalenia, czy zachodzą wszystkie inne przesłanki prawnomaterialne uzasadniające jego uwzględnienie, a ich badanie w takiej sytuacji staje się zbędne (por. uzasadnienie uchwały pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2006 roku, III CZP 84/05, OSNC 2006/7-8/114 oraz uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 sierpnia 2010 roku, I CSK 653/09, LEX). Przypomnienia wymaga, że roszczenie powoda miało trojaki charakter i dotyczyło należności z tytułu (1) najmu pojazdu, (2) należności związanych z wyceną i naprawą pojazdu oraz (3) z tytułu kar umownych. W odniesieniu do dwóch pierwszych należności Sąd uznał, iż roszczenie uległo przedawnieniu. Termin przedawnienia wynosił 3 lata w przypadku roszczeń związanych z najmem pojazdu (art. 118 k.c.), w przypadku roszczenia o naprawienie szkody termin przedawnienia wynosił natomiast 1 rok i był liczony od daty zwrotu rzeczy, o czym przesądza treść art. 677 k.c. Wobec daty wytoczenia powództwa (14 lutego 2017 roku) nie budzi zatem wątpliwości, że roszczenie o zapłatę kwoty 15.998,27 zł uległo przedawnieniu, do zwrotu pojazdu doszło bowiem w lutym 2014 roku. Dokonując rozważań w zakresie kwoty 47.061 zł z tytułu najmu przypomnienia wymaga, że w myśl postanowień regulaminu stanowiącego załącznik do zawartej przez strony umowy najmu, opłata za wynajem pobierana była z odroczonym terminem płatności i płatna przelewem w terminie 7 dni od dnia wystawienia faktury VAT (pkt 30 regulaminu). Faktura zaś była wystawiana w dacie zakończenia umowy, o czym przesądzają wyjaśnienia powoda oraz pkt 20 regulaminu, zgodnie z którym, z chwilą zakończenia umowy klient zobowiązany był do podpisania faktury sprzedaży z siedmiodniowym odroczonym terminem płatności. Dla ustalenia daty rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia w omawianym zakresie konieczne było zatem ustalenie, w jakiej dacie umowa stron przestała obowiązywać. W ocenie powoda nastąpiło to w dniu 14 lutego 2017 roku, co wobec 7-dniowego terminu płatności oznaczałoby, że roszczenie stałoby się wymagalne w dniu 21 lutego 2017 roku i w dacie wniesienia pozwu nie byłoby przedawnione. Pozwany podnosił z kolei, że do rozwiązania umowy doszło wcześniej, bowiem w dniu 23 stycznia 2014 roku, co czyni jego zarzut skutecznym. W ocenie Sądu w świetle zgromadzonego materiału dowodowego stanowisko pozwanego zasługuje na aprobatę. Przypomnienia wymaga, że w dniu 23 stycznia 2014 roku powód, co jest okolicznością niesporną, przesłał pozwanemu wiadomość e-mail w treści której wskazał, że w związku z bierną postawą pozwanego w stosunku do T.U. (...), jak i wynajmującego, żąda bezzwłocznego zwrotu (!!!) wynajmowanego pojazdu o nr rej. (...) , który to pojazd należy zwrócić w siedzibie firmy w godzinach pracy 9-17. W ocenie Sądu przytoczona treść wiadomości nie pozostawia żadnych wątpliwości odnośnie intencji jej autora, którego zamiarem niespornie było zakończenie stosunku najmu. Zupełnie nie przekonują wyjaśnienia powoda, który podnosił, że w rzeczywistości prośba o zwrot auta była podyktowana chęcią weryfikacji skutków grudniowej kolizji i nie musiała oznaczać jednoznacznego zakończenia umowy najmu. Skoro powód chciał wyłącznie ocenić stan pojazdu to zastanawiające jest, dlaczego dopiero w dniu 23 stycznia 2014 roku wystąpił z żądaniem o zwrot auta, w sytuacji, gdy kolizja miała miejsce półtora miesiąca wcześniej. Przecież w tym czasie pojazd był użytkowany przez pozwanego. Znamienne jest także, że w treści wiadomości e-mail powód słowem nie wspomina o chęci przeprowadzenia oględzin pojazdu. Uwadze Sądu nie uszło ponadto, że w uzasadnieniu pozwu wprost wskazano: „po dłuższym czasie korzystania przez pozwanego z wynajętego auta powód nie wyraził zgody na dalsze przedłużanie umowy i zażądał zwrotu pojazdu. Pozwany nie oddał auta i unikał kontaktu z powodem. Powód wielokrotnie bezskutecznie wzywał pozwanego do zwrotu przedmiotu najmu”. Twierdzenia pozwu niezbicie dowodzą, że powód zakończył umowę, skoro wielokrotnie wzywał pozwanego do zwrotu pojazdu. Wreszcie zwrócić należy uwagę na początkową relację powoda, w której podaje „dodatkowo wobec tego, że ubezpieczyciel (…) wskazał, że pozwany nie przedstawił dowodu własności, to podjąłem decyzję o odbiorze samochodu od pozwanego” (k. 368). Przytoczona wypowiedź jest kategoryczna i wiąże inercję pozwanego względem ubezpieczyciela z decyzją o odbiorze auta. Powód nie sygnalizuje przy tym, iż ta decyzja jest warunkowa, zależy od wyniku oględzin itp. Dopiero w toku dalszych wyjaśnień twierdzenia powoda ewoluują w kierunku stwierdzenia, że chodziło mu wyłącznie o to, aby upewnić się, że stan pojazdu umożliwia jego dalszą eksploatację przez pozwanego. W świetle powyższych rozważań oraz treści maila z dnia 23 stycznia 2014 roku Sąd nie ma wątpliwości odnośnie tego, że w tymże dniu powód rozwiązał ze skutkiem natychmiastowym umowę najmu pojazdu zastępczego. W przypadku zaś, gdy umowa była rozwiązywania bez zachowania okresu wypowiedzenia, klient zobowiązany był do niezwłocznego wskazania miejsca postoju samochodu oraz jego zwrotu w terminie nie dłuższym niż 6 godzin (pkt 42 i 43 regulaminu). Przypomnienia wymaga w tym miejscu, że oświadczenie woli jest szczególnego rodzaju zachowaniem ludzkim, opartym na przeżywanym wewnętrznie akcie woli (czyli wewnętrznej decyzji) oraz ukierunkowanym na wywołanie określonych skutków prawnych. W ujęciu dynamicznym, oświadczenie woli polega na ujawnieniu świadomie podjętej decyzji wobec określonych podmiotów. Oświadczenie woli niejednokrotnie nie jest prostą informacją, ale zawiera w sobie żądanie składającego oświadczenie uwzględnienia ujawnionego faktu, jako podstawy roszczenia. Podlega ono wykładni (por. K. Markiewicz, A. Torbus, O wykładni pisemnych oświadczeń stron w postępowaniu cywilnym rozpoznawczym, Polski Proces Cywilny, 1/2013). Jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 29 czerwca 1995 roku (III CZP 66/95, OSNC 1995/12/168), wykładnia oświadczeń woli polega na ustalaniu ich znaczenia, czyli sensu. Ma ona na celu ustalenie właściwej treści regulacji zawartej w oświadczeniu woli. Ogólne reguły interpretacyjne, prowadzące do osiągnięcia tego celu, określone zostały w art. 65 k.c. w myśl którego, oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje; § 2 stanowi natomiast, że w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Wyrażone w przytoczonym przepisie reguły interpretacyjne grupują się wokół dwóch respektowanych przez prawo cywilne wartości. Są nimi z jednej strony wola (intencja) osoby dokonującej czynności prawnej, z drugiej natomiast zaufanie, jakie budzi złożone oświadczenie woli u innych osób. Odpowiednio do tych wartości w doktrynie wyróżnia się subiektywną metodę wykładni, zorientowaną na wolę osoby składającej oświadczenie woli, oraz metodę obiektywną (normatywną), akceptującą punkt widzenia adresata. Możliwa jest również kombinowana metoda wykładni, uwzględniająca obie wspomniane wartości. W ocenie Sądu Najwyższego należy przyjąć kombinowaną metodę wykładni, opartą na kryteriach subiektywnym i obiektywnym. Stanowisko takie zajmują też przedstawiciele nauki prawa cywilnego. Stosowanie kombinowanej metody wykładni do czynności prawnych inter vivos obejmuje dwie fazy. W pierwszej fazie sens oświadczenia woli ustala się mając na uwadze rzeczywiste ukonstytuowanie się znaczenia między stronami. Oznacza to, że uznaje się za wiążący sens oświadczenia woli, w jakim zrozumiała go zarówno osoba składająca, jak i odbierająca to oświadczenie. Decydująca jest zatem rzeczywista wola stron. Podstawę prawną do stosowania w tym wypadku wykładni subiektywnej stanowi art. 65 § 2 k.c., który, choć mowa w nim o umowach, odnosi się w istocie do wszystkich oświadczeń woli składanych innej osobie. Jeżeli okaże się, że strony nie przyjmowały tego samego znaczenia oświadczenia woli, konieczne jest przejście do drugiej, obiektywnej fazy wykładni, w której właściwy dla prawa sens oświadczenia woli ustala się na podstawie przypisania normatywnego czyli tak, jak adresat sens ten rozumiał i rozumieć powinien. Za wiążące uznać trzeba w tej fazie takie rozumienie oświadczenia woli, które jest wynikiem starannych zabiegów interpretacyjnych adresata. Decydujący jest normatywny punkt widzenia odbiorcy, który z należytą starannością dokonuje wykładni zmierzającej do odtworzenia treści myślowych osoby składającej oświadczenie woli. Przeważa tu ochrona zaufania odbiorcy oświadczenia woli nad wolą, a ściślej nad rozumieniem nadawcy. Nadawca bowiem formułuje oświadczenie woli i powinien uczynić to w taki sposób, aby było ono zgodnie z jego wolą zrozumiane przez odbiorcę. Wykładnia obiektywna sprzyja pewności stosunków prawnych, a tym samym i pewności obrotu prawnego. Przenosząc powyższe na grunt omawianej sprawy w ocenie Sądu nie może budzić wątpliwości okoliczność, że w odbiorze pozwanego powód rozwiązał z nim stosunek najmu, o czym zresztą przesądzają depozycje pozwanego oraz świadka P. W.. Zdaniem Sądu także jednak zachowanie powoda podjęte po wysłaniu przedmiotowej wiadomości dobitnie wskazuje, iż uważał on umowę za nieistniejącą. Przypomnienia wymaga, że zanim doszło do odbioru pojazdu powód kilkukrotnie podejmował próby w tym zakresie. Jak wyjaśnił J. W. „byłem tam już kilkukrotnie i za którymś razem samochód tam się pojawił” (k. 368) oraz „wcześniej, w innych dniach podjeżdżałem pod ten blok w godzinach w środku dnia i nie było tam tego samochodu” (k. 372). Depozycje powoda jednoznacznie wskazują, iż miał on wolę odbioru pojazdu, a skoro tak, to musiał działać ze świadomością, że uprawnienie do odbioru mu przysługuje, ergo umowa najmu zawarta z pozwanym przestała obowiązywać. W każdym innym wypadku powód nie miałby przecież prawa odebrać pojazdu. Powtórzyć należy, że powód żąda bezzwłocznego zwrotu pojazdu wiążąc tę decyzję ze stanowiskiem ubezpieczyciela oraz postawą pozwanego wobec ubezpieczyciela, a następnie podejmuje działania bezpośrednio zmierzające do odbioru samochodu, które ostatecznie przynoszą efekt. Przyjęcie w takich realiach, że powód chciał tylko sprawdzić stan pojazdu, nie wytrzymuje konfrontacji z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Skoro więc powód w dniu 23 stycznia 2014 roku rozwiązał umowę, to należność z tego tytułu stała się wymagalna w dniu 30 stycznia 2014 roku, kiedy to upływał umowny termin płatności, niewątpliwie zatem należność ta w dacie wytoczenia powództwa (14 lutego 2017 roku) była już przedawniona. Pomocniczo zwrócić należy uwagę na treść pkt 33 regulaminu, zgodnie z którym wynajmujący zaprzestawał dochodzenia roszczeń związanych z umową od ubezpieczyciela, a klient zobowiązywał się do uregulowania pełnych należności wynikających z umowy w nieprzekraczalnym terminie 7 dni od przekazania tej informacji przez wynajmującego, m.in. w przypadku, jeśli klient nie wywiąże się z ustawowego obowiązku współpracy z firmą ubezpieczeniową. Wyjaśnienia powoda, ale i treść omawianego maila, wprost wskazują, że z powinności, o której mowa, pozwany nie wywiązał się. Uwadze nie może także ujść treść pkt 35 regulaminu, który stanowi, że w przypadku, gdy ubezpieczyciel odmówi przyjęcia odpowiedzialności za zdarzenie w związku z którym klient wynajął pojazd, zobowiązywał się on do pokrycia pełnych kosztów wynikających z umowy w terminie 7 dni od zawiadomienia. W spornej wiadomości e-mail powód niewątpliwie dał wyraz temu, iż ubezpieczyciel nie zaspokoi ewentualnego roszczenia z tytułu kosztów najmu pojazdu, a zatem zgodnie z przytoczonymi postanowieniami regulaminu pozwany winien się liczyć z tym, że w terminie 7 dni od otrzymania tej wiadomości winien pokryć tę należność.

W świetle przepisów regulujących przerwanie i zawieszenie biegu terminu przedawnienia, stwierdzić należy, że biegu terminu przedawnienia, nie doszło do przerwania ani zawieszenia tego terminu w stosunku do wierzyciela – powód nie wykazał, aby takie przerwanie lub zawieszenie miało miejsce. W przedmiotowej sprawie, powód nie wykazał także, aby pozwany zrzekł się korzystania z zarzutu przedawnienia. Nie sposób również uznać by względy słuszności wymagały nieuwzględnienia w przedmiotowej sprawie upływu terminu przedawnienia. W sprawie nie stwierdzono by zachodziły jakiekolwiek wyjątkowe okoliczności, które spowodowały niedochodzenie roszczenia przez uprawnionego, w tym nie stwierdzono by miał na to jakikolwiek wpływ sam zobowiązany.

Należy również zwrócić uwagę na fakt, iż mimo formalnego uzależnienia płatności czynszu najmu od wystawienia faktury przez powoda, wymagalność samego roszczenia należy ustalić zgodnie z art. 120 § 1 zdanie 2. k.c., wedle którego jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Taką czynność powód mógł podjąć już dzień po wypowiedzeniu umowy tj. w dniu 24 stycznia 2014 r. Zatem termin przedawnienia przy „odroczonym terminie płatności” rozpoczął swój bieg od dnia 1 lutego 2014 r. Prowadzi to do wniosku, iż przedawnienie z tytułu czynszu najmu pojazdu przedawniło się z dniem 1 lutego 2017 r., przed wytoczeniem powództwa.

Reasumując Sąd uznał, że roszczenie w zakresie kwot 47.061 zł i 15.998,27 zł uległo przedawnieniu.

Do omówienia pozostała jeszcze należność z tytułu kar umownych. W przypadku kwot 50 zł za mycie samochodu, 100 zł za czyszczenie/sprzątanie samochodu oraz kwoty 62 zł za wystawienie wezwanie do zapłaty. W ocenie Sądu żądania te, jako roszczenia akcesoryjne do roszczenia głównego tj. zapłaty czynszu najmu podzieliło los roszczenia głównego tj. uległo przedawnieniu. Sąd podziela bowiem pogląd wyrażony w literaturze, że przedawnienie roszczenia głównego pociąga za sobą nieskuteczność roszczenia o karę umowną, choćby nawet to ostatnie - ze względu na późniejsze powstanie wymagalności - nie było jeszcze przedawnione (por. „J. G., Podstawowe problemy przedawnienia, NP 1955, nr 1, s. 22; R. L. de B., Zobowiązania..., s. 416; F. Z., Zobowiązania..., s. 162. ). Podobnie przyjęto w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 1997 r., II CKN 465/97, LEX nr 32577 – wprawdzie na gruncie umowy o dzieło - „ Zastrzeżona w umowie o dzieło kara umowna (art. 483 § 1 k.c.) przedawnia się wraz z przedawnieniem zobowiązania głównego (art. 646 k.c.).” Taka interpretacja dotyczy to również odsetek, jako roszczenia akcesoryjnego. Gdyby jednak nie podzielić tego stanowiska wskazać należy, że powód podejmując decyzję o odbiorze pojazdu, bez poinformowania o powyższym pozwanego, pozbawił pozwanego możliwości przywrócenia pojazdu do stanu wymaganego przez postanowienia umowy. Nie budzi przy tym wątpliwości, że w trakcie użytkowania pojazdu, zwłaszcza przez okres ponad półroczny, pojazd ulega zabrudzeniu tak wewnątrz, jak i na zewnątrz. Skoro więc to z winy powoda odebrany pojazd był nieumyty/nieuprzątnięty, brak było podstaw, aby z tego tytułu obciążać pozwanego karą umowną. Co się zaś tyczy kwoty 62 zł za wystawienie wezwania do zapłaty Sąd uznał, że powód nie udowodnił (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.), aby poniósł wydatek w tej wysokości, nie sposób także znaleźć podstawy prawnej takiego zastrzeżenia umownego.

Mając powyższe na względzie, Sąd oddalił powództwo w całości.

Zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c., strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Wobec oddalenia powództwa w całości należało uznać, iż powód przegrał sprawę. Obciążają go zatem koszty poniesione przez stronę przeciwną, czyli pozwanego. Objęły one, stosownie do art. 98 § 3 k.p.c., wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego, będącego adwokatem.

Zważywszy na wszczęcie postępowania w lutym 2017 r., wysokość tych kosztów, stosownie do art. 98 § 4 k.p.c., określa rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie. Wobec wartości przedmiotu sporu mieszczącej się w przedziale powyżej 50.000 zł do 200.000 zł, stawka minimalna wynosi zatem 5.400 zł, zgodnie z § 2 pkt wskazanego rozporządzenia z 22 października 2015 r. Taka też suma, zgodnie z powołanymi przepisami, podlegała zasądzeniu na rzecz pozwanego, który w całości wygrał postępowanie. Nie było podstaw do zasądzenia powyższej sumy od Skarbu Państwa, ani na rzecz ustanowionego z urzędu pełnomocnika pozwanego.

Zgodnie z ugruntowanymi poglądami judykatury, koszty nieopłaconej pomocy prawnej, udzielonej przez pełnomocnika ustanowionego z urzędu stronie wygrywającej sprawę, podlegają zasądzeniu od przeciwnika procesowego na rzecz tej strony. Koszty te nie podlegają zasądzeniu na rzecz adwokata, a przepisy dotyczące ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu znajdą zastosowanie, gdy brak jest przesłanek do obciążenia przeciwnika strony zastępowanej przez pełnomocnika z urzędu kosztami procesu, względnie, gdy prawomocnie zasądzone w trybie art. 122 k.p.c. koszty procesu nie mogą być wyegzekwowane na rzecz pełnomocnika z urzędu. Pełnomocnik z urzędu (z wyłączeniem reprezentowanej przez niego strony) może swoje uprawnienie zawarte w tym przepisie realizować, między innymi, poprzez uzyskanie klauzuli wykonalności na jego nazwisko w zakresie przyznanej kwoty (tak Sąd Najwyższy w uchwale z 1 marca 1989 r., III CZP 12/89, Lex nr 463039; podobnie w postanowieniu z 8 września 1982 r., I CZ 82/82, Lex nr 8459). W sprawie niniejszej, wobec przegrania postępowania przez powoda, a więc przeciwnika pozwanego, który był reprezentowany przez pełnomocnika z urzędu, koszty postępowania strony pozwanej obejmujące wynagrodzenie ustanowionego z urzędu pełnomocnika pozwanego, należało zasądzić od powoda i na rzecz pozwanego.

Nie było podstaw do podwyższenia zasądzonej kwoty o stawkę podatku od towarów i usług, wobec zmiany z dniem 1 stycznia 2016 r. przepisów regulujących opłaty za czynności adwokackie oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu. Do wskazanej daty obowiązywało jedno rozporządzenie w tej kwestii, tj. rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu. Zgodnie z treścią § 2 ust. 3 tego rozporządzenia, w sprawach, w których strona korzystała z pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu, przewidziane aktem opłaty sąd podwyższał o stawkę podatku od towarów i usług ustaloną dla tego rodzaju czynności. Oznaczało to, że w każdej sprawie, w której strona korzystała z pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu, wynagrodzenie tego adwokata, zasądzone na rzecz reprezentowanej przez niego strony, podlegało podwyższeniu o należy podatek od towarów i usług. Stanowisko to wynikało z systematyki wskazanego rozporządzenia z 28 września 2002 r., gdzie przedmiotowy przepis § 2 ust. 3 zamieszczono w rozdziale 2, dotyczącym ogólnie opłat za czynności adwokackie przed organami sprawiedliwości. Pogląd powyższy utracił jednak aktualność pod rządami aktualnie obowiązujących rozporządzeń, regulujących problematykę wynagrodzeń adwokackich. Obecnie bowiem odrębnie uregulowano opłaty za czynności adwokackie - w powołanym na wstępie rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w tej sprawie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800), a odrębnie - ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu, czyli w stosownym rozporządzeniu z dnia 22 października 2015 r.

W obecnym stanie prawnym rozporządzenie w sprawie opłat za czynności adwokackie nie przewiduje podwyższenia kosztów o stawkę podatku od towarów i usług. Podwyższenie takie przewiduje wyłącznie rozporządzenie w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu, w § 4 ust. 3, a zatem odnosząc się jedynie do opłaty przewidzianej w tym rozporządzeniu. Rozporządzenie takie, jak już stwierdzono, nie znajduje zastosowania w niniejszej sprawie, gdyż koszty obejmujące wynagrodzenie pełnomocnika z urzędu zasądzone zostały od strony przeciwnej w trybie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 122 k.p.c. Nie istnieje zatem w takiej sytuacji podstawa prawna do podwyższenia opłaty za pomoc prawną z urzędu o stawkę podatku od towarów i usług.

Zważywszy na powyższe, na podstawie powołanych przepisów, orzeczono jak w punkcie drugim sentencji wyroku.

Ponadto, na podstawie art. 84 ust. 1 i 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał zwrócić powodowi ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 900 zł tytułem nadpłaconej zaliczki.

Z tych względów, orzeczono jak w sentencji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Karajewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Asesor sądowy Justyna Stelmach
Data wytworzenia informacji: