Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII C 219/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z 2023-02-22

Sygn. akt VIII C 219/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 lutego 2023 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Małgorzata Sosińska-Halbina

Protokolant: st. sekr. sąd. Dorota Piasek

po rozpoznaniu w dniu 8 lutego 2023 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki (...) w P.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej
z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.330,70 zł (jeden tysiąc trzysta trzydzieści złotych siedemdziesiąt groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 1.070,19 zł (jeden tysiąc siedemdziesiąt złotych dziewiętnaście groszy) od dnia 13 listopada 2021 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 260,51 zł (dwieście sześćdziesiąt złotych pięćdziesiąt jeden groszy) od dnia 12 stycznia 2023 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałej części roszczenia odsetkowego;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.517 zł (jeden tysiąc pięćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 238,64 zł (dwieście trzydzieści osiem złotych sześćdziesiąt cztery grosze) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sygn. akt VIII C 219/22

UZASADNIENIE

W dniu 7 lutego 2022 roku powód - (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka (...) w P., reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, wytoczył przeciwko (...) S.A.
w W. powództwo o zasądzenie kwoty 1.070,19 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 września 2021 roku do dnia zapłaty, ponadto wniósł o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu pełnomocnik powoda wskazał, że w dniu 14 lipca 2021 roku miało miejsce zdarzenie, w wyniku którego uszkodzony został samochód marki S. o nr rej. (...) należący do A. K.. Podmiot odpowiedzialny za szkodę posiadał ubezpieczenie
OC u pozwanego. Po zgłoszeniu szkody pozwany przeprowadził postępowanie likwidacyjne, w toku którego ustalił wartość szkody na łączną kwotę 1.068,01 zł. Suma ta jest rażąco zaniżona w stosunku do rzeczywistej wysokości szkody, gdyż nie uwzględnia realnych kosztów przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego. Zgodnie ze sporządzoną na zlecenie powoda ekspertyzą wartość kosztów naprawy winna wynosić 2.138,20 zł. Pełnomocnik wyjaśnił ponadto, że powód nabył przedmiotową wierzytelność w drodze umowy cesji.

(pozew k. 5-11)

W dniu 23 marca 2022 roku Sąd wydał w sprawie nakaz zapłaty, którym zasądził od pozwanego na rzecz powoda dochodzoną wierzytelność wraz z kosztami procesu.

Nakaz ten pozwany, reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, zaskarżył sprzeciwem w całości, wnosząc o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda zwrotu kosztów procesu. Pełnomocnik wyjaśnił, że z tytułu szkody wypłacone zostało odszkodowanie w wysokości 1.068,01 zł uwzględniające franszyzę redukcyjną (200 zł). Wskazał, że przyznana suma została ustalona w oparciu o kosztorys naprawy samochodu wykonany przez rzeczoznawcę na podstawie zdalnych oględzin, a także w oparciu o postanowienia OWUOC. W dalszej kolejności podniósł,
że w opracowanym przez pozwanego kosztorysie stwierdzono uszkodzenia niezwiązane ze szkodą, że pozwany w odniesieniu do materiałów lakierniczych zastosował rabaty, a także zweryfikował stawkę za rbg do kwoty 65 zł netto stosowanej przez współpracujące z nim warsztaty.

(nakaz zapłaty k. 56, sprzeciw k. 62-65)

W toku procesu stanowiska stron nie uległy zmianie. Pełnomocnik powoda uzupełniająco wskazał, że poszkodowany ma prawo wyboru zakładu naprawczego, przy czym fakt naprawy pojazdu jest irrelewantny z punktu widzenia wysokości należnego odszkodowania, że odszkodowanie winno uwzględniać zastosowanie
w naprawie części oryginalnych z logo producenta oraz być wyliczone według kryteriów rynkowych, bez rabatów oferowanych przez ubezpieczyciela.

Po wydaniu uzupełniającej opinii przez biegłego sądowego powód rozszerzył powództwo o kwotę 260,51 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia
24 września 2021 roku do dnia zapłaty.

(pismo procesowe k. 78-94, k. 160-161, k. 165-166, k. 210-211v.)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 14 lipca 2021 roku doszło do zdarzenia, w wyniku którego uszkodzony został należący do A. K. samochód marki S. o nr rej. (...). Krytycznego dnia na skutek złych warunków atmosferycznych doszło do wyrwania barierki tarasowej, która uderzyła w przedmiotowy pojazd. Podmiot odpowiedzialny za stan elewacji budynku, z którego barierka została wyrwana, posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym Towarzystwie (...).

(z akt szkody: zgłoszenie szkody, polisa; okoliczności bezsporne)

Przedmiotowa szkoda została zgłoszona pozwanemu, który wdrożył postępowanie likwidacyjne. W jego toku ustalił, że wartość naprawy uszkodzonego pojazdu wynosi 1.068,01 zł brutto. Wyliczając tę wartość pozwany m.in. uwzględnił stawkę za rbg
w wysokości 65 zł netto oraz zastosował 40% rabat na materiałach lakierniczych.
W dokumentach szkodowych brak jest adnotacji o zamontowaniu w samochodzie S. części nieoryginalnych.

Decyzją z dnia 17 września 2021 roku ubezpieczyciel poinformował o przyznaniu odszkodowania w ustalonej wysokości, pomniejszonego o wartość franszyzy redukcyjnej – 200 zł. Jednocześnie wskazał, że poszkodowany może zwrócić
się do ubezpieczonego o zwrot potrąconej kwoty franszyzy.

(decyzja k. 21-22, wycena naprawy pojazdu k. 23-24, kalkulacja naprawy k. 25-30 , z akt szkody: zgłoszenie szkody; okoliczności bezsporne)

W dniu 23 września 2021 roku A. K. scedował na rzecz H. Sp.
z o.o. w O. wierzytelność wynikającą ze szkody w pojeździe marki S. o nr rej. (...) powstałej na skutek zdarzenia z dnia 14 lipca 2021 roku, przysługującą względem (...) i innych podmiotów odpowiedzialnych za szkodę. Następnie umową zawartą w tej samej dacie nabywca przedmiotowej wierzytelności zbył ją na rzecz powoda.

Po nabyciu wierzytelności powód sporządził kalkulację naprawy, na gruncie której koszt naprawy samochodu marki S. został określony na kwotę 2.138,20 zł.

W dniu 5 listopada 2021 roku powód powiadomił pozwanego o nabyciu wierzytelności oraz wezwał go do zapłaty w terminie 7 dni kwoty wynikającej z załączonej ekspertyzy technicznej pomniejszonej o dotychczas wypłacone świadczenie. W odpowiedzi pozwany odmówił dopłaty odszkodowania.

(umowa cesji wierzytelności k. 31-33, k. 39, kalkulacja naprawy k. 42-47, wydruk wiadomości email k. 48-49, z akt szkody: pismo z dnia 10.11.2021; okoliczności bezsporne)

K. naprawy samochodu S. na częściach nowych i oryginalnych, stosując technologię naprawy jaka pozwoli przywrócić mu wszystkie funkcje techniczne
i estetyczne (oraz udzielić gwarancji na taką naprawę) oraz stawkę za rbg 120 zł netto, wyniósłby 2.398,71 zł brutto. Uwzględnienie w naprawie rabatów oferowanych przez pozwanego pozwoliłoby zmniejszyć jej koszt do kwoty 2.169,66 zł brutto przy stawce za rbg 120 zł netto oraz do kwoty 1.811,11 zł brutto przy stawce za rbg 65 zł netto.

Przyjęta przez pozwanego stawka za rbg 65 zł netto mogła marginalnie występować na rynku bez wpływu na rzeczywistą średnią stawkę na rynku lokalnym.

Naprawa pojazdu z użyciem części oryginalnych, a więc przywracająca stan poprzedni, nie powoduje wzrostu jego wartości. Zastosowanie w naprawie zamienników (części bez logo producenta pojazdu) może przywrócić pojazd do stanu umożliwiającego dalszą eksploatację, ale w oczywisty sposób nie będzie to przywrócenie stanu poprzedniego. Naprawa taka nie jest zgodna z technologią producenta pojazdu.

(pisemna opinia biegłego sądowego k. 115-133, pisemna uzupełniająca opinia biegłego sądowego k. 177-186, ustna uzupełniająca opinia biegłego sądowego – elektroniczny protokół rozprawy
z dnia 8 lutego 2023 roku)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił bądź jako bezsporny, bądź na podstawie dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, których wiarygodność nie była podważana przez strony. Za podstawę ustalenia stanu faktycznego Sąd przyjął ponadto opinię biegłego sądowego K. K. (2). Oceniając opinię biegłego Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania zawartych w jej treści wniosków, opinia ta była bowiem rzetelna, jasna, logiczna oraz w sposób wyczerpujący objaśniająca budzące wątpliwości kwestie. Opinia ta w pełni odnosiła się do zagadnień będących jej przedmiotem, wnioski biegłego nie budzą przy tym wątpliwości w świetle zasad wiedzy oraz doświadczenia życiowego, a jednocześnie opinia została sporządzona w sposób umożliwiający prześledzenie - z punktu widzenia zasad wiedzy, doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania - analizy przez biegłego zagadnień będących jej przedmiotem. Wydając opinię biegły oparł się na zgromadzonym w aktach sprawy materiale dowodowym, w tym na dokumentacji sporządzonej w toku procesu likwidacji szkody. Odnosząc się do przyjętej przez pozwanego stawki za rbg 65 zł netto biegły podniósł, że nie spotkał się z warsztatami stosującymi takie stawki, które byłyby w stanie w pełni legalnie wykonać naprawę. Wskazał, że stawka ta, jeśli w ogóle występuje, ma wymuszony charakter i nie można uznać ją za rynkową. Dodał, że wykonanie naprawy przy takiej stawce i rabatach oferowanych przez pozwanego pozbawiałoby warsztat całego zysku z naprawy. Jednocześnie w zakresie rabatu na materiały lakiernicze w wysokości 40% zwrócił uwagę, że praktycznie brak jest możliwości przeprowadzenia naprawy pojazdu przy takim rabacie. Podkreślił, że nawet w przypadku, gdyby udało się zakupić materiały z takim upustem to nie mogłyby być one wykorzystane przez inny warsztat, dodając, że nie ma możliwości skutecznego doboru odcienia lakieru na odległość. Podniósł przy tym, że podjął próbę weryfikacji umowy W. z warsztatem Zimny, do którego wystosował zapytanie, czy istnieje możliwość zakupu u niego lakieru, na co uzyskał odpowiedź odmowną. Biegły wyjaśnił ponadto, że technologia producenta pojazdu kwalifikuje uszkodzoną felgę do wymiany.

Ostatecznie, po wydaniu ustnej uzupełniającej opinii strony nie zgłaszały żadnych zastrzeżeń do opinii.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo było zasadne i zasługiwało na uwzględnienie w całości w zakresie należności głównej oraz częściowo w zakresie odsetek.

W niniejszej sprawie znajdują zastosowanie reguły wyrażone w przepisach ogólnych księgi III Kodeksu cywilnego, tj. przepisy art. 361 § 2 k.c. oraz art. 363 k.c. oraz przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące ubezpieczeń majątkowych.

W myśl przepisu art. 822 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Ubezpieczyciel odpowiada w granicach odpowiedzialności sprawcy szkody – odpowiada za normalne następstwa działania bądź zaniechania, z którego szkoda wynikła. Wysokość odszkodowania winna odpowiadać rzeczywistym, uzasadnionym kosztom usunięcia skutków wypadku, ograniczona jest jedynie kwotą określoną w umowie ubezpieczenia (art. 824 § 1 k.c.)

Zakład ubezpieczeń w ramach odpowiedzialności gwarancyjnej wynikającej z umowy ubezpieczenia przejmuje obowiązki sprawcy szkody. Odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń nie może wykraczać poza granice odpowiedzialności cywilnej ubezpieczonego, ale również nie może być mniejsza niż wynikła ze zdarzenia szkoda.
W sferze odpowiedzialności odszkodowawczej podstawowym założeniem wszelkich rozważań jest z reguły zasada pełnego odszkodowania. Wynika z niej, że wszelka szkoda wyrządzona z winy ubezpieczonego powinna być w świetle obowiązujących przepisów prawa pokrywana przez zakład ubezpieczeń w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.

Poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń (art. 822 § 4 k.c.).

W przedmiotowej sprawie bezspornym między stronami był fakt zaistnienia zdarzenia z dnia 14 lipca 2021 roku, w wyniku którego uszkodzony został samochód marki S.. Do zdarzenia doszło z winy podmiotu ubezpieczonego w zakresie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym Towarzystwie (...). Przedmiotem sporu nie była zatem zasada odpowiedzialności pozwanego za zaistniałą szkodę. Osią sporu w niniejszej sprawie była jedynie wysokość dochodzonego roszczenia z tytułu odszkodowania.

Dla ustalenia granic odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody koniecznym jest odwołanie się do podstawowych zasad przewidzianych przepisami kodeksu cywilnego (art. 361 i art. 363 § 2 k.c.). Reguła wyrażona w przepisie art. 361 § 1 k.c. stanowi, że zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Stosownie
zaś do § 2 przepisu art. 361 k.c. naprawienie szkody obejmuje straty, jakie poszkodowany poniósł, a także korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby nie wyrządzono mu szkody. W myśl przepisu art. 363 § 2 k.c. jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili. W tym miejscu wskazać należy, że w warunkach gospodarki rynkowej dla obrotu towarowego decydujące znaczenie mają reguły ekonomiczne podaży i popytu, a więc rynek, dlatego też bezsprzecznie podstawą przy obliczaniu wysokości odszkodowania powinny być ceny rynkowe.

Zgodnie z przyjętym zarówno w doktrynie jak i w orzecznictwie poglądem pod pojęciem szkody należy rozumieć różnicę pomiędzy stanem majątku poszkodowanego, jaki zaistniał po zdarzeniu wywołującym szkodę, a stanem tego majątku, jaki istniałby, gdyby nie doszło do zdarzenia szkodzącego (tzw. dyferencyjna metoda ustalania szkody). W odniesieniu do szkody komunikacyjnej jest to w praktyce różnica pomiędzy wartością, jaką pojazd przedstawiał w chwili wypadku, a jego wartością po wypadku (por. m.in. wyrok SA w Warszawie z dnia 20 listopada 2014 roku, I Aca 685/14, LEX). Co do zasady wysokość odszkodowania winna odpowiadać kosztom usunięcia wskazanej wyżej różnicy w wartości majątku poszkodowanego (kosztom naprawy uszkodzonego pojazdu). Podmiot odpowiedzialny jest zobowiązany zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione
w celu przywrócenia poprzedniego stanu samochodu, do których należy zaliczyć
w zasadzie także koszt nowych części i innych materiałów (por. wyrok SN z dnia
20 października 1972 roku, II CR 425/72, OSNCP 1973, nr 6, poz. 111). Reguła ta ma jednak wyjątki. Do ich grona zalicza się przede wszystkim sytuacja, w której remont samochodu okazał się niemożliwy, albo pociąga za sobą nadmierne trudności lub koszty. N. trudności lub kosztów powinna być oceniana w odniesieniu do konkretnego przypadku, z uwzględnieniem interesów ekonomicznych obu stron.
Od strony praktyczno-metodologicznej zakwalifikowanie szkody jako całkowitej rodzi ściśle określone konsekwencje, albowiem należne w ramach ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowanie ustalane jest metodą dyferencyjną. Metoda ta polega na ustaleniu wysokości odszkodowania poprzez pomniejszenie wartości pojazdu w stanie przed uszkodzeniem - o wartość pozostałości (wrak pojazdu). Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem Sądu Najwyższego
(por. m.in. wyrok z dnia 12 kwietnia 2018 roku, II CNP 43/17, L.; postanowienie
z dnia 12 stycznia 2006 roku, III CZP 76/05, L.), koszt naprawy uszkodzonego
w wypadku komunikacyjnym pojazdu, nieprzewyższający jego wartości sprzed wypadku, nie jest nadmierny w rozumieniu art. 363 § 1 k.c. W tym miejscu koniecznym jest dodatkowo wskazanie, iż obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawiać. Przy takim rozumieniu obowiązku odszkodowawczego nie ma w zasadzie znaczenia prawnego okoliczność, czy poszkodowany dokonał naprawy oraz czy i jakim kosztem to uczynił (por. uchwała SN z dnia 15 listopada 2001 roku, III CZP 68/01, OSPiKA 2002, nr 7-8, poz. 103, wyrok SN z dnia 27 czerwca 1988 roku, I CR 151/88, LEX; wyrok SN z dnia 7 sierpnia 2003 roku, IV CKN 387/01, LEX). Zgodnie bowiem
z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, to nie poniesione przez poszkodowanego koszty naprawy, a równowartość hipotetycznie określonych kosztów przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego, wyznacza poziom odpowiedzialności ubezpieczyciela sprawcy szkody. Także zbycie pojazdu przez właściciela nie wpływa na wysokość należnego mu odszkodowania. Poszkodowany nie może żądać zapłaty kosztów hipotetycznej restytucji wyłącznie w sytuacji, w której przywrócenie stanu poprzedniego byłoby niemożliwe albo pociągało za sobą nadmierne trudności lub koszty. Koszty naprawy uszkodzonego w wypadku pojazdu, nieprzewyższające jego wartości sprzed wypadku, nie są jednak nadmierne w rozumieniu art. 363 § 1 k.c. Sąd Najwyższy podkreślił przy tym, że wyrażone przezeń stanowisko jest utrwalone do tego stopnia, że za niezgodne z prawem są uznawane przez ten Sąd orzeczenia, w których stanowisko to jest podważane przez sądy powszechne (por. m.in. postanowienie SN
z dnia 20 lutego 2019 roku, III CZP 91/18, Biul. Sn 2019/2 oraz postanowienie SN z dnia 11 kwietnia 2019 roku, III CZP 102/18, LEX i powołane w uzasadnieniu obu postanowień orzecznictwo). W konsekwencji kwestia ewentualnej naprawy samochodu marki S. i jej koszt ma irrelewantne znaczenie dla oceny rozmiaru odpowiedzialności pozwanego. Wobec powyższego nie ulega zatem żadnej wątpliwości to, że racjonalnie i ekonomicznie uzasadnione koszty przywrócenia samochodu do stanu sprzed zdarzenia, które wyznaczają wysokość należnego odszkodowania – jako uszczerbku w majątku poszkodowanego powstałego już w dacie zdarzenia – winny zostać ustalone w oparciu o jednolite, identyfikowane w sposób tożsamy, obiektywnie weryfikowalne, hipotetycznie postrzegane kryteria, a więc bez względu na to, czy doszło już do naprawy uszkodzonego samochodu, czy też nie i np. nastąpiła jego sprzedaż, czy też samochód nie został naprawiony i w dalszym ciągu pozostaje własnością poszkodowanego, a ten nie ma zamiaru dokonywać jego naprawy, albowiem pozostaje zainteresowany jedynie „wyrównaniem” doznanego – na skutek uszkodzenia samochodu – uszczerbku w stanie jego majątku.

W oparciu o opinię biegłego sądowego Sąd ustalił, że rzeczywisty koszt naprawy samochodu marki S. uszkodzonego w wyniku opisanego powyżej zdarzenia z dnia 14 lipca 2021 roku z użyciem części nowych, oryginalnych, z zastosowaniem technologii producenta pojazd, przy stawce 120 zł netto za rbg, wynosi 2.398,71 zł brutto. Jak wyjaśnił biegły, użycie wyłącznie części oryginalnych gwarantuje przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody. Godzi się przypomnieć, że poszkodowany jest w pełni uprawniony do naprawy rzeczy poprzez zastosowanie części nowych i oznaczonych logo producenta, a nie tzw. zamienników. Zastosowanie elementów oryginalnych pochodzących od oznaczonego producenta jest ściśle związane z możliwością naprawy uszkodzonego samochodu w warsztacie autoryzowanym przez producenta pojazdu, z korzystania usług, którego nie można w żadnym razie pozbawić poszkodowanego. Poszkodowany, w tym także poszkodowany właściciel pojazdu używanego, ma prawo wyboru zarówno miejsca, w którym zostanie przeprowadzona naprawa jego pojazdu jak i zastosowanych elementów oraz materiałów. Pokrzywdzony nie ma przy tym obowiązku poszukiwania sprzedawcy oferującego części najtaniej (por. uchwała
SN 7 sędziów z dnia 12 kwietnia 2012 roku, III CZP 80/11, OSNC 2012/10/112; wyrok SN z dnia 25 kwietnia 2002 roku, I CKN 1466/99, OSNC 2003/5/64). Odmienne stanowisko skutkowałoby w zasadzie przerzuceniem częściowo ciężaru przywrócenia rzeczy do stanu poprzedniego na poszkodowanego. Zaś do takiego obciążenia poszkodowanego skutkami zawinionego działania sprawcy szkody lub innej osoby odpowiedzialnej cywilnie za tę szkodę nie ma uzasadnionej podstawy prawnej. Przywrócenie, bowiem rzeczy uszkodzonej (także używanej) do stanu poprzedniego polega na doprowadzeniu jej do stanu używalności w takim zakresie, jaki istniał przed wyrządzeniem szkody. Dlatego też, jeżeli do osiągnięcia tego celu konieczne jest użycie nowych elementów oznaczonego producenta, to poniesione na to wydatki wchodzą w skład kosztu naprawienia szkody przez przywrócenie rzeczy do stanu poprzedniego, a w konsekwencji wydatki te w ostatecznym wyniku obciążają osobę odpowiedzialną za szkodę. Nie budzi wątpliwości, że oryginalność części wykorzystywanych do naprawy pojazdu stanowi istotny czynnik decydujący o tym, czy naprawa jest wystarczająca do przywrócenia jego do stanu poprzedniego. Jest oczywiste, że ich dobór może prowadzić do pogorszenia położenia poszkodowanego. Pogorszenie takie miałoby miejsce zarówno wtedy, gdyby użyta część była pod istotnymi względami częścią gorszą od tej, która uległa uszkodzeniu, jak i wtedy, gdyby równowartość "restytucyjna" części zastępczej była niepewna. Zwrócić należy także uwagę, że pomimo sposobu produkcji części jakości (...) nie mogą być one postrzegane na równi z częściami oryginalnymi, skoro nie mają oznaczenia producenta pojazdu, a także są tańsze od tychże. Powyższe sprawia, że montaż części jakości (...) w pojeździe, w którym były montowane wyłącznie oryginalne elementy, skutkuje zmniejszeniem wartości rynkowej pojazdu, przez co nie przywraca go do stanu sprzed szkody, na co zwrócił uwagę biegły w opinii. W ocenie Sądu brak jest podstaw do uznania za zasadne naprawę pojazdu używanego wyłącznie przy zastosowaniu tzw. zamienników, a nie części autoryzowanych z logo producenta pojazdu, tylko z uwagi na rok produkcji pojazdu, czy też przebieg. Tego typu postępowanie byłoby całkowicie bezzasadne i krzywdzące dla poszkodowanego, którego szkoda powstała na skutek zawinionego działania innego podmiotu. Jednocześnie niesporne jest, jak również wynika to z opinii biegłego, że zamienniki cechują się niższą jakością i trwałością od części oryginalnych, co znajduje bezpośrednie przełożenie na okres ich eksploatacji, ponadto z reguły są to części nie posiadające homologacji, nieznane są ich parametry, a ich montaż w pojeździe może skutkować nieprawidłowym działaniem systemów bezpieczeństwa. Co relewantne, pozwany nie wykazał w żaden sposób (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.), aby w samochodzie S. były montowane jakiekolwiek zamienniki. Pozwany nie zaoferował także dowodów, które pozwoliłyby przyjąć, iż naprawa przy użyciu nowych części oryginalnych skutkować będzie wzrostem wartości przedmiotowego pojazdu pomimo, że zgodnie z cyt. uchwałą SN w sprawie III CZP 80/11, wyłącznie w przypadku wykazania przez ubezpieczyciela powyższego faktu odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi (por. także wyrok z dnia 8 grudnia 2021 roku, I NSNc 78/21, L.).
W orzecznictwie podnosi się ponadto, że przywrócenie pojazdowi sprawności technicznej nie może być identyfikowane z przywróceniem pojazdu w pełni do stanu poprzedniego. Ponadto naprawa pojazdu z reguły nie powoduje, że odzyskuje on swoją pełną wartość handlową w stosunku do stanu sprzed wyrządzenia szkody. Nawet
w przypadku kompleksowej naprawy w autoryzowanym zakładzie mechanicznym, zgodnie z technologią producenta, przy użyciu nowych, oryginalnych części pojazd naprawiany w realiach rynkowych, jest z reguły wart mniej niż pojazd, który nie uczestniczył w kolizji i nie podlegał procesowi naprawczemu (por. postanowienie SN z dnia 7 grudnia 2018 roku, III CZP 51/18, OSNC 2019/9/94). Krótkiego komentarza wymaga w tym miejscu kwestia zakwalifikowania przez biegłego uszkodzonej felgi do wymiany. Zdaniem pozwanego takie stanowisko jest nieprawidłowe, ponieważ felgę tę można naprawić w warsztatach specjalizujących się w tego typu naprawach. Pozwany pomija jednak okoliczność, że taka naprawy byłaby sprzeczna z technologią przewidzianą przez producenta pojazdu, która konkretnie określa, jakie uszkodzenie podlegają naprawie, a jakie nie. W niniejszej sprawie zachodził ten drugi przypadek
– jak wyjaśnił biegły, ze względów bezpieczeństwa naprawa przedmiotowej felgi jest niedopuszczalna. Nie ma przy tym znaczenia, że sam powód w sporządzonej kalkulacji zakwalifikował felgę do naprawy, jak wyjaśnił bowiem biegły obowiązują go wytyczne przewidziane przez producenta, nie zaś ustalenia stron. Kończąc tę część rozważań, nie może tracić z pola widzenia okoliczności, że pozwany nie udowodnił, iż poszkodowany był w stanie naprawić uszkodzony pojazd za kwotę podaną w kalkulacji naprawy sporządzonej przez pozwanego, przy założeniu, że naprawa ta winna zostać przeprowadzona zgodnie z technologią producenta pojazdu, przy użyciu nowych oryginalnych części. Z opinii biegłego wynika wręcz odmienna konkluzja, a mianowicie że możliwość taka nie istniała. O czym była mowa wyżej, opinia biegłego K. K. (2) stanowi przekonujący i miarodajny dowód w sprawie.

Sąd uznał ponadto, że poszkodowany nie był zobligowany do naprawy pojazdu
w warsztatach współpracujących z pozwanym, a także za stawki wynikające ze sporządzonej przez pozwanego ekspertyzy. Jak wyjaśniono wyżej,
to do poszkodowanego należy wybór, czy zamierza naprawiać uszkodzony pojazd, a jeśli tak, w jakim warsztacie zamierza to uczynić. Nie jest on przy tym zobowiązany do naprawy pojazdy najtańszym możliwym kosztem. Wprawdzie poszkodowany powinien współpracować z zakładem ubezpieczeń i dążyć do minimalizacji rozmiarów szkody, to jednak zasada ta nie może oznaczać ograniczenia jego uprawnień. Obowiązek minimalizacji skutków szkody musi być bowiem utrzymany i stosowany w rozsądnych granicach i nie powinien być wykorzystywany do nakłaniania poszkodowanego by zrezygnował z realizacji przysługujących mu praw podmiotowych. Narzucanie poszkodowanemu gdzie i za ile ma naprawić pojazd niespornie niweczyłoby jego uprawnienie odnośnie wyboru sposobu likwidacji szkody. Jak już wyjaśniono pozwany nie udowodnił, iż poszkodowany był w stanie naprawić uszkodzony pojazd za kwotę podaną w kalkulacji naprawy, przy założeniu, że naprawa ta winna zostać przeprowadzona zgodnie z technologią producenta pojazdu, przy użyciu nowych oryginalnych części. Jak wskazał przy tym Sąd Okręgowy w Łodzi w wyroku z dnia
24 października 2018 roku (IX Ca 668/18, L.), w przypadku podjęcia decyzji
o wyborze sposobu naprawienia szkody poprzez wypłatę kwoty odszkodowania na rachunek poszkodowanego, jako miarodajne koszty naprawy powinny być brane pod uwagę obiektywne i uśrednione koszty części na rynku, nie zaś koszty proponowane przez podmiot wskazany przez ubezpieczyciela. Poszkodowany ma bowiem prawo do tego, aby za ustaloną kwotę odszkodowania móc naprawić pojazd w wybranym warsztacie naprawczym. W podobnym tonie wypowiedział się także Sąd Okręgowy
w B. (wyrok z dnia 23 czerwca 2020 roku, VIII Ga 119/20, L.) uznając, że poszkodowany - jeśli się na to zdecyduje - ma prawo swobodnie nabyć części niezbędne do dokonania naprawy w miejscu swego zamieszkania i nie ma obowiązku ich zakupu od podmiotu funkcjonującego w innej miejscowości, co każdorazowo wiązać się musi także z czasem transportu oraz problemami w razie ewentualnej reklamacji. Na przytoczenie zasługuje również stanowisko wyrażone przez Sąd Okręgowy w Łodzi
w wyroku z dnia 18 listopada 2020 roku (III Ca 1432/19, L.). Sąd ten uznał, że współpraca wierzyciela z dłużnikiem, o której mowa w art. 354 § 2 k.c., w odniesieniu do ubezpieczeniowego stosunku odszkodowawczego, polega na uzgodnieniu spraw podstawowych, takich jak – w przypadku szkody w pojeździe – przesądzenie sposobu przywrócenia stanu sprzed wypadku (czy samochód nadaje się do naprawy, czy też celowe jest przeznaczenie go do kasacji) oraz stwierdzenie, czy zasadnicze podzespoły samochodu (np. silnik lub karoseria) będą podlegały wymianie, czy tylko naprawie. Przypisanie zaś poszkodowanemu naruszenia obowiązku współpracy poszkodowanego z ubezpieczycielem poprzez przeciwdziałanie zwiększeniu szkody i minimalizowanie jej skutków, można rozważać tylko w razie wykazania świadomości i niedbalstwa poszkodowanego przy skorzystaniu z usług podmiotu stosującego stawki wygórowane (i to rażąco) w stosunku do występujących na lokalnym rynku, a następnie domagania się odszkodowania w zawyżonej wysokości na podstawie faktur za naprawę pojazdu
( in concreto). W świetle zgromadzonego materiału dowodowego nie sposób uznać, aby tego typu sytuacja zaistniała na gruncie niniejszej sprawy. Finalnie zwrócić należy uwagę na w istocie brak technicznej możliwości zakupienia materiału lakierniczego na odległość, jeżeli ma on posłużyć do przywrócenia stanu poprzedniego. Wszak każda naprawa lakiernicza wymaga indywidualnego doboru odcienia lakieru, dodatkowo wiąże się z użyciem – poza lakierem – wielu innych środków, których ilości odgórnie nie da się ustalić. Dodatkowo pojawia się problem z wykorzystaniem tak pozyskanego lakieru przez konkretny warsztat, który może stosować wyłącznie materiały lakiernicze płynne zgodne z własnym zapleczem techniczno-organizacyjnym. Dlatego też forsowana przez pozwanego możliwość zakupu lakieru lakierniczego na odległość
z rabatem 40% ma zdaniem Sądu w rzeczywistości nierealny charakter, na co też zwrócił uwagę biegły sądowy. Znamienne jest, że gdy biegły skontaktował się z jednym
z warsztatów współpracujących z pozwanym i zapytał o możliwość nabycia lakieru otrzymał odpowiedź odmowną. To pokazuje, że rabaty, na które powołuje się pozwany są w rzeczywistości fikcją.

Skoro zatem niezbędny koszt naprawy samochodu marki S. uszkodzonego
w wyniku zdarzenia z dnia 14 lipca 2021 roku wynosi 2.398,71 zł brutto, a pozwany na etapie przedsądowym przyznał odszkodowanie w wysokości 1.068,01 zł (kwota bez odjęcia franszyzy), wysokość należnego powodowi uzupełniającego roszczenia kształtuje się poziomie 1.330,70 zł brutto.

Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.330,70 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 1.070,19 zł od dnia 13 listopada 2021 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 260,51 zł od dnia 12 stycznia 2023 roku do dnia zapłaty, oddalając pozew w pozostałym zakresie roszczenia odsetkowego.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociaż by opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie. Natomiast zgodnie z treścią art. 817 § 1 i § 2 k.c., ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku, gdyby jednak wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione
w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Jednakże bezsporną część świadczenia ubezpieczyciel powinien spełnić w terminie przewidzianym w § 1. Godzi się ponadto przypomnieć, że zobowiązanie z tytułu odszkodowania ma charakter bezterminowy, przekształcenie go w zobowiązanie terminowe następuje zaś w drodze wezwania wierzyciela skierowanego do dłużnika do spełnienia świadczenia. W niniejszej sprawie powód wezwał pozwanego do zapłaty w terminie 7 dni uzupełniającego odszkodowania w dniu 5 listopada 2021 roku, pozwany pozostawał zatem w zwłoce ze spełnieniem tego świadczenia od dnia 13 listopada 2021 roku, od której to daty Sąd zasądził odsetki od kwoty pierwotnie dochodzonej pozwem. Od rozszerzonej części powództwa Sąd zasądził odsetki od dnia przypadającego po dacie doręczenia pozwanemu pisma procesowego w tym zakresie.

O obowiązku zwrotu kosztów procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 100 zd. 2 k.p.c. Powód wygrał spór niemal w całości ulegając wyłącznie
w niewielkiej części roszczenia odsetkowego, był zatem uprawniony żądać zwrotu całości poniesionych w sprawie kosztów. Te obejmowały opłatę sądową od pozwu
– 100 zł i od rozszerzonej części powództwa – 30 zł, wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika w stawce minimalnej – 270 zł, opłatę skarbową od pełnomocnictwa – 17 zł oraz zaliczkę na biegłego – 1.100 zł. Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.517 zł tytułem zwrotu kosztów procesu

W oparciu o art. 98 k.p.c. w zw. z art. 100 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 238,64 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Karajewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Małgorzata Sosińska-Halbina
Data wytworzenia informacji: