Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII C 881/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z 2018-10-24

Sygn. akt VIII C 881/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 października 2018 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SR Anna Bielecka-Gąszcz

Protokolant: st. sekr. sąd. Dorota Piasek

po rozpoznaniu w dniu 10 października 2018 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa S. K.

przeciwko A. M.

o zapłatę 14.000 zł

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 3.617 zł (trzy tysiące sześćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt VIII C 881/17

UZASADNIENIE

W dniu 26 kwietnia 2017 roku powód S. K., reprezentowany przez pełnomocnika będącego adwokatem, wytoczył przeciwko pozwanej A. M. powództwo o zasądzenie kwoty 14.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23 grudnia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania za przywłaszczone oraz zniszczone przez pozwaną mienie stanowiące własność powoda, a także wniósł o zasądzenie zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód podniósł, że prowadzi działalność gospodarczą pod firmą P.H.U. (...) S. K. z siedzibą w Ł., związaną z wykonywaniem prac budowlanych. W 2008 roku na podstawie ustnej umowy zawartej z pozwaną A. M., powód wykonał dla pozwanej projekt budowlany oraz nadzorował wykonywanie prac budowlanych domu jednorodzinnego przy ul. (...) w B.. Na czas wykonywania prac budowlanych pozwana za zgodą powoda korzystała z ciągnika U. C330 wraz z przyczepą budowlaną do przewożenia materiałów oraz wody. Jesienią 2012 roku pozwana na skutek wielokrotnych wezwań powoda oddała mu uszkodzony ciągnik, zaś przyczepy nigdy nie zwróciła. Naprawa ciągnika polegała na całkowitym remoncie silnika – wymiana tulei, tłoków, regeneracja korbowodów, szlif wału, planowanie głowicy. Ponadto konieczna była regeneracja sprzęgła oraz naprawa alternatora. Zdaniem wykonawcy naprawy, przyczyną była niewłaściwa eksploatacja ciągnika. Koszt naprawy uszkodzonego ciągnika poniesiony przez powoda wyniósł 3.800 zł. Wartość przedmiotowej przyczepy budowlanej została przez powoda oszacowana na kwotę 10.200 zł, przyczepa ta została najprawdopodobniej zbyta przez pozwaną. W dniu 24 czerwca 2014 roku powód złożył na Komisariacie Policji w K. zawiadomienie o popełnieniu przez A. M. przestępstwa przywłaszczenia przyczepy budowlanej. Organ odmówił jednak wszczęcia dochodzenia, z uwagi na brak znamion czynu zabronionego. Pozwana swoim działaniem wyrządziła szkodę w mieniu powoda, stąd powód dochodzi jej naprawienia w całości. (pozew k. 2-3)

W odpowiedzi na pozew pozwana, reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, nie uznała powództwa i wniosła o jego oddalenie w całości.

Przyznała, że w latach 2005-2012 prowadziła systemem gospodarczym budowę domu w miejscowości B.. Powód pełnił na tej budowie finkcję kierownika budowy w latach 2005-2007. Wykonawcą robót był G. C., który zatrudniał ludzi do pracy, wynajmował sprzęt, dokonywał zakupu niezbędnych materiałów i to on korzystał, w początkowym okresie ze sprzętu udostępnionego mu przez powoda. Na jakich zasadach korzystał on z tego sprzętu i w jakich był relacjach gospodarczych z powodem pozostawało to poza sferą zainteresowania pozwanej. Pozwana w trakcie realizacji robót nigdy nie najmowała żadnego sprzętu tak od powoda, jak i innych podmiotów. Powód nie przedstawił żadnych dowodów nie tylko na okoliczność rzekomej umowy łączącej go z pozwaną w przedmiocie wypożyczenia traktora, ale również na okoliczność wypożyczenia przez niż jakiegokolwiek innego sprzętu i samego faktu, że jakikolwiek inny sprzęt stanowiący własność powoda był wykorzystywany w trakcie tej budowy. Tym samym powód nie przedstawił żadnych dowodów na uszkodzenie sprzętu bądź jego zniszczenie w trakcie prac na realizowanej przez pozwaną budowie. Ponadto pozwana podniosła, że gdyby przyjąć, iż strony łączyła jakaś umowa związana z realizacją prac budowlanych, poza pełnieniem funkcji kierownika budowy w latach 2005-2007, to i tak wszelkie roszczenia powoda wynikające z prowadzonej działalności gospodarczej uległy przedawnieniu, stosownie do przepisu art. 118 k.c. (odpowiedź na pozew k. 35-36)

W piśmie procesowym z dnia 16 września 2017 roku powód podtrzymał powództwo w całości. Podniósł, że na budowie prowadzonej przez pozwaną pełnił nie tylko funkcję kierownika budowy, ale także wykonał projekt stolarki okiennej dla pozwanej, dostarczając jej wykonane zgodnie z projektem okna, za które pozwana nigdy powodowi nie zapłaciła, ponadto wykonał również zasilanie na terenie budowy należącym do pozwanej. Podkreślił, że pomiędzy stronami istniała umowa użyczenia sprzętu tj. ciągnika z naczepą. Pozwana osobiście przyjechała do powoda aby pożyczyć od niego przedmiotowy sprzęt, towarzyszył jej wówczas G. C.. Powód użyczył pozwanej również barakowóz, który pozwana ostatecznie oddała powodowi, po wielokrotnych prośbach o zwrot. To pozwana użyczała od powoda sprzęt i udostępniała go swojemu wykonawcy G. C..

W odniesieniu do zarzutu przedawnienie roszczenia powód podniósł, że w przedmiotowej sprawie nie można mówić o roszczeniu związanym z prowadzeniem działalności gospodarczej. Użyczenie pozwanej sprzętu, stanowiące ze strony powoda pewnego rodzaju „grzeczność”, nie może być poczytywane za związane z prowadzoną działalnością gospodarczą. Powód nie pobrał od pozwanej żadnego wynagrodzenia, pozwana przez 2-3 lata prowadziła powodowi księgowość, stąd na jej prośbę postanowił wyświadczyć jej przysługę. Z uwagi na powyższe należy brać pod uwagę 10-letni termin przedawnienia, a termin ten należy liczyć od momentu zwrotu ciągnika, tj. jesień 2012 roku, bowiem dopiero wtedy powód mógł się dowiedzieć o jego uszkodzeniu. (pismo procesowe k. 45-46)

Na rozprawach w dniu 25 lipca 2018 roku i 10 października 2018 roku pełnomocnicy stron podtrzymali dotychczasowe stanowiska w sprawie. (protokół rozprawy k. 69-79, k. 88-91)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powód prowadzi działalność gospodarczą pod firmą P.H.U. (...) S. K. z siedzibą w Ł., związaną z wykonywaniem prac budowlanych. (okoliczności bezsporne)

W latach 2005-2012 pozwana A. M. prowadziła systemem gospodarczym budowę domu w miejscowości B. przy ul. (...).

Powód, będący wówczas dobrym znajomym pozwanej, pełnił na tej budowie funkcję kierownika budowy, zamawiał dla pozwanej okna. (zeznania świadka E. M. k. 73, zeznania świadka M. K. k. 75-76, zeznania świadka W. P. k. 77, zeznania świadka G. C. k. 77-78, dowód z przesłuchania powoda k. 89, okoliczności bezsporne)

(...) pilnował bliski znajomy pozwanej G. C., który zatrudniał ludzi do pracy, wynajmował sprzęt, dokonywał zakupu niezbędnych materiałów. Na budowie potrzebny był ciągnik do przywożenia wody, potrzebna była także przyczepa, barakowóz. (zeznania świadka E. M. k. 73-74, zeznania świadka M. K. k. 75-76, zeznania świadka G. C. k. 77-78, dowód z przesłuchania powoda k. 89-90)

G. C. sprowadził te sprzęty na budowę od powoda, zaś barakowóz od jego brata M. K.. Ciągnik miał wcześniej stać u powoda przez 8-9 lat, gdyż nie miał dowodu rejestracyjnego, który zabrała policja. G. C. przyprowadził ten ciągnik na nieruchomość pozwanej na lawecie, wymienił w nim rurę i olej. Ciągnik służył do przywożenia wody. Potem ciągnik stał u pozwanej przez kilka lat, ale gdy pozwana wykonywała ogrodzenie posesji, ciągnik nie mógł u niej dłużej stać, więc zabrał go G. C., u którego na posesji ciągnik stał rok, może półtora roku, pod gołym niebem. (zeznania świadka M. K. k. 75-76, zeznania świadka G. C. k. 77-78)

W dniu 13 kwietnia 2010 roku powód sporządził i skierował do pozwanej A. M. pismo z wezwaniem z zwrotu pożyczonego sprzętu. W piśmie tym prosił A. M. o spowodowanie zwrotu sprzętu w postaci ciągnika C-330, przyczepy dwukołowej, osprzętu rolniczego do ciągnika (kultywator, pług i brony) przez p. G. C.. (kserokopia wezwania k. 86)

Gdy do G. C. po ciągnik zgłosiła się żona powoda, G. C. zaprowadził ciągnik na podwórko nieruchomości powoda. Było to jesienią 2012 roku. (zeznania świadka E. M. k. 73-74, zeznania świadka G. C. k. 77-78, dowód z przesłuchania powoda k. 89-90)

Łącznie z ciągnikiem G. C. zwrócił barakowóz i przyczepę samoróbkę na dwóch kółkach bez rejestracji. (zeznania świadka G. C. k. 77-78)

W dniu 24 czerwca 2014 roku powód złożył na Komisariacie Policji w K. zawiadomienie o popełnieniu przez A. M. przestępstwa przywłaszczenia przyczepy budowlanej. Organ prowadzący postępowanie przygotowawcze odmówił jednak wszczęcia dochodzenia, z uwagi na brak znamion czynu zabronionego. (kserokopia postanowienia k. 9-10, kserokopia zażalenia k. 11, kserokopia pisma k. 12-13, kserokopia postanowienia k. 14-15, dowód z przesłuchania powoda k. 89-90)

P. S. wykonywał na zlecenie powoda naprawę ciągnika U. C330, za którą otrzymał od S. K. wynagrodzenie w wysokości 3.800 zł. Naprawa ta obejmowała wymianę tulei, tłoków, regenerację korbowodów, szlif wału i planowanie głowicy, a ponadto regenerację sprzęgła i naprawę alternatora. Po wykonaniu naprawy na prośbę powoda P. S. wystawił powodowi w dniu 24 maja 2012 roku pokwitowanie naprawy. (zeznania świadka P. S. k. 70-71, kserokopia pokwitowania k. 8, zeznania świadka E. M. k. 73-75, dowód z przesłuchania powoda k. 89)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił częściowo jako bezsporny, a w pozostałym zakresie na podstawie dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy oraz w oparciu o zeznania przesłuchanych świadków i częściowo w oparciu o dowód z przesłuchania powoda.

Zeznania powoda Sąd uznał za wiarygodne jedynie w tym zakresie, w jakim znajdowały one potwierdzenie w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Zdaniem Sądu nie były one jednak wiarygodne co do wskazania, że to pozwana pożyczyła od powoda ciągnik i przyczepę. W tym zakresie zeznania powoda były sprzeczne przede wszystkim z treścią pisma sformułowanego przez samego powoda w dniu 13 kwietnia 2010 roku, w którym prosi on pozwaną aby spowodowała, żeby G. C. zwrócił sprzęt w postaci ciągnika i przyczepy. Treść tego pisma nie pozostawia żadnych wątpliwości, że za osobę, która powinna zwrócić sprzęt powód uznawał G. C., nie zaś pozwaną. Przesłuchani w sprawie świadkowie albo nie mieli dokładnej wiedzy kto pożyczył sprzęt i jaka była umowa z powodem z tym zakresie, albo ich zeznania były ze sobą wzajemnie sprzeczne. Sam zainteresowany G. C. przyznał jednak, że to on sprowadził sprzęt od pana K. na budowę, co z kolei korespondowało z treścią pisma powoda z dnia 13 kwietnia 2010 roku, stąd też taką wersję Sąd uznał za wiarygodną i poczynił powyższe ustalenia faktyczne.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo nie było zasadne i nie zasługiwało na uwzględnienie.

Powód nie udowodnił twierdzeń faktycznych uzasadniających skierowanie przeciwko pozwanej roszczenia o odszkodowanie, zaś pozwana kwestionowała roszczenie, zarówno co do zasady, jak też co do wysokości.

Przede wszystkim powód nie udowodnił legitymacji biernej pozwanej. Nie wykazał, że pozwana zawarła z powodem umowę cywilnoprawną, której przedmiotem był ciągnik U. C-330 oraz przyczepa budowlana. Co oczywiste, sam fakt, że sprzęt ten był niewątpliwie wykorzystywany na budowie u pozwanej nie przesądza tego w żaden sposób.

Powód nie wykazał przy tym jakiego rodzaju umowa miała zostać zawarta w powyższym zakresie – czy sprzęt miał zostać pożyczony, użyczony, czy może wynajęty i jakie miały być warunki umowy.

Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe dowiodło przy tym, że sprzęt na budowę sprowadził G. C. i to on był odpowiedzialny za zwrot tego sprzętu powodowi.

Powód nie udowodnił także wysokości szkody. Nie określił dokładnie jaki ciągnik miał być przedmiotem umowy, poza lakonicznym wskazaniem, że chodziło o ciągnik U. C-330 kupiony przed transformacją, nie wskazał żadnych innych cech tego ciągnika, jak choćby rok produkcji (model C-330 był produkowany w latach 1967-1987, a jego następca model C- (...) od lipca 1986 roku prawdopodobnie do 1993 roku), nie wiadomo także w jakim dokładnie stanie ciągnik ten trafił na budowę i w jakim został zwrócony.

W świetle jednoznacznego twierdzenia powoda, że sporny ciągnik został zwrócony jesienią 2012 roku, niemożliwym było także uznanie, że ciągnik którego naprawę na zlecenie powoda przeprowadzał P. S., był tym samym ciągnikiem, który zwrócił G. C.. Po wykonaniu naprawy na prośbę powoda P. S. wystawił powodowi w dniu 24 maja 2012 roku pokwitowanie naprawy (jak zeznał P. S. pokwitowanie zostało wystawione już po dokonaniu naprawy ciągnika), zatem w maju 2012 roku P. S. nie mógł naprawiać spornego ciągnika, gdyż w tym czasie nie został on jeszcze powodowi zwrócony.

Wreszcie sam powód określał koszt naprawy ciągnika raz na 3.800 zł, a innym razem na 4.000 zł (por. k. 4).

W odniesieniu do podniesionego przez pozwaną zarzutu przedawnienia roszczenia o odszkodowanie należy uznać, że zarzut ten był zasadny. Zgodnie bowiem z przepisem art. 677 k.c., jak i przepisem art. 719 k.c., roszczenia wynajmującego/użyczającego przeciwko najemcy/biorącemu o naprawienie szkody z powodu uszkodzenia lub pogorszenia rzeczy przedawniają się z upływem roku od dnia zwrotu rzeczy, a skoro zwrot spornego ciągnika miał nastąpić jesienią 2012 roku, od tego czasu rozpoczął bieg termin przedawnienia roszczenia i niewątpliwie nie został on przerwany przed upływem terminu, zatem roszczenie o odszkodowanie za uszkodzenie/pogorszenie stanu ciągnika, nawet gdyby zostało udowodnione, uległoby przedawnieniu i pozwana miałaby prawo uchylić się od jego zaspokojenia. Skuteczne podniesienie zarzutu przedawnienia jest zresztą wystarczające do oddalenia powództwa bez potrzeby ustalenia, czy zachodzą wszystkie inne przesłanki prawnomaterialne uzasadniające jego uwzględnienie, a ich badanie w takiej sytuacji staje się zbędne (por. uzasadnienie uchwały pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2006 r. III CZP 84/05, OSNC 2006/7-8/114 oraz uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 sierpnia 2010 r., I CSK 653/09, Lex nr 741022).

W odniesieniu do roszczenia o odszkodowanie za niezwrócenie przyczepy budowalnej powód także nie udowodnił wysokości szkody. Powód nie określił jaka przyczepa miał być przedmiotem umowy, nie podał żadnych cech identyfikujących czy charakteryzujących przyczepę. Nie wiadomo nawet czy chodziło o przyczepę tzw. samoróbkę na dwóch kółkach (którą zresztą G. C. miał powodowi zwrócić) czy też o inną przyczepę. Sam powód był przy tym niekonsekwentny przy szacowaniu wysokości doznanej szkody, raz wskazywał bowiem, że przyczepa była warta „ok. 10.200 zł” (tak w pozwie), innym zaś razem, że była ona warta 10.000 zł (w zawezwaniu do próby ugodowej z 23 grudnia 2015 roku), czy 5.000 zł (w zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa). Wobec niewskazania jakichkolwiek cech identyfikujących ową przyczepę, zupełnie nieprzydatny dla ustalenia jej wartości byłby dowód z opinii biegłego. Wniosek dowodowy w tym zakresie został zresztą przez Sąd oddalony, a pełnomocnik powoda nie zgłosił w odniesieniu do oddalenia wniosku zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c.

Wreszcie, gdyby uznać, że roszczenie powoda było związane z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą, a na taki związek wskazuje lektura uzasadnienia pozwu (powód rozpoczął uzasadnienie swojego roszczenia od powołania się na okoliczność prowadzenia działalności gospodarczej związanej z prowadzeniem prac budowlanych), wszelkie roszczenia powoda przeciwko pozwanej, jako związane z prowadzoną działalnością gospodarczą, uległyby przedawnieniu z upływem lat trzech od daty ich wymagalności, stosownie do przepisu art. 118 k.c.

W niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, że powołanie dowodów na wykazanie zasadności roszczenia, zarówno w aspekcie „czy się należy”, jak i aspekcie „ile się należy”, obciążało powoda już w pozwie. Powód powinien był w pozwie nie tylko jasno wykazać, czego się domaga, ale też powołać dowody na wykazanie zasadności swojego żądania. Poza sporem bowiem pozostaje, że zawsze zachodzi obiektywna potrzeba powołania w pozwie dowodów na wykazanie zasadności swoich roszczeń w zakresie żądanej ochrony prawnej. Sąd orzekający w przedmiotowej sprawie w pełni podziela stanowisko Sądu Najwyższego, wyrażone w wyroku z dnia 17 grudnia 1996 roku (I CKU 45/96, OSNC 1997/6-7/76), że rzeczą sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności jeżeli strona jest reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika (art. 232 k.p.c.). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.).

Z powyższych względów, powództwo w przedmiotowej sprawie musiało podlegać oddaleniu.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Karajewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Anna Bielecka-Gąszcz
Data wytworzenia informacji: