Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII C 3282/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z 2018-08-24

Sygn. akt VIII C 3282/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 sierpnia 2018 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SR Anna Bielecka-Gąszcz

Protokolant: staż. Anita Dębowska

po rozpoznaniu w dniu 10 sierpnia 2018 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa E. P. i K. P.

przeciwko M. P. i A. P. (1)

o wydanie pasa gruntu oraz zapłatę

oraz

sprawy z powództwa E. P. i K. P.

przeciwko E. F. i W. F.

o wydanie pasa gruntu oraz zapłatę

1.  oddala oba powództwa;

2.  zasądza od powódki E. P. na rzecz pozwanych M. P. i A. P. (1) solidarnie kwotę 308,50 zł (trzysta osiem złotych i pięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;

3.  zasądza od powoda K. P. na rzecz pozwanych M. P. i A. P. (1) solidarnie kwotę 308,50 zł (trzysta osiem złotych i pięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt VIII C 3282/15

UZASADNIENIE

W dniu 3 listopada 2015 roku powodowie E. P. i K. P., reprezentowani przez zawodowego pełnomocnika, wytoczyli powództwo:

1) o zobowiązanie pozwanych A. P. (1) i M. P. do wydania zajmowanej przez nich bez tytułu prawnego części nieruchomości, tj. pasa gruntu o powierzchni 122 m 2 (0,0122 ha) położonej w S., gmina B., w skład której wchodzi działka nr (...), dla której to Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi XVI Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...), stanowiącej własność powodów oraz zapłaty przez pozwanych solidarnie na rzecz powodów kwoty 2.440 zł tytułem odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości, oraz

2) o zobowiązanie pozwanych W. F. i E. B. (obecnie F.) do wydania zajmowanej przez nich bez tytułu prawnego części nieruchomości, tj. pasa gruntu o powierzchni 102 m 2 położonej w S., gmina B., w której skład wchodzi działka nr (...), dla której Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi XVI Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...), stanowiącej własność wzywających oraz zapłaty solidarnie na rzecz powodów kwoty 2.040 zł tytułem odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości,

ponadto wnieśli o zabezpieczenie powództwa z pkt 2 poprzez zakaz zbywania nieruchomości położonej w S. pod numerem 5A, gmina B., dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...), alternatywnie o zabezpieczenie powództwa poprzez wpisanie w dziale III opisanej księgi ostrzeżenia o toczącym się postępowaniu o wydanie pasa gruntu.

Ponadto powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanych solidarnie na rzecz powodów kosztów procesu i kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powodowie podnieśli, że są właścicielami nieruchomości położonej w S., składającej się m.in. z działki gruntu o numerze ewidencyjnym (...), dla której to nieruchomości prowadzona jest księga wieczysta (...), nieruchomość ma łączną powierzchnię 3,62 ha i odziedziczyli ją po zmarłym J. P. (1). Z nieruchomością powodów sąsiaduje działka numer (...) wchodząca w skład nieruchomości mającej urządzoną księgę wieczystą (...), której właścicielami są pozwani małżonkowie A. i M. P., oraz działka numer (...) wchodząca w skład nieruchomości mającej urządzoną księgę wieczystą (...) należąca do pozwanych E. B. i W. F.. Wszystkie te działki stanowiły pierwotnie jedną nieruchomość, a zarazem własność J. P. (1), który nabył ją w drodze darowizny, a następnie uzyskał dla niej akt własności. W dniu 28 stycznia 1985 roku działka nr (...) została sprzedana na rzecz A. i M. P., zaś działka nr (...) była w dniu 15 marca 1985 roku przedmiotem darowizny na rzecz G. i B. W.. Strony przedmiotowych umów miały świadomość nieścisłości dotyczącej granicy sąsiadujących ze sobą działek. Ówczesna sytuacja społeczno-gospodarcza sprawiała, że nieruchomości niejednokrotnie zmieniały właścicieli, co z biegiem lat komplikowało ich sytuację prawną. J. P. (1) poczynił nawet stosowne starania, aby wspólnie z sąsiadami ustalić prawidłowy przebieg granic, ale z uwagi na jego śmierć nie doszły one do skutku. Powodowie, jak również ich poprzednicy prawni uiszczali podatek od nieruchomości, również od części powierzchni posiadanych przez pozwanych. W dniu 18 grudnia 2014 roku geodeta M. C. sporządził protokół wyznaczenia punktów granicznych dla obrębu, w którym położone są nieruchomości stron. Zarówno protokół, jak i dołączony do niego szkic, wykazują, że obecne granice działek są źle wyznaczone, a pasy gruntu realnie zmniejszają rzeczywistą powierzchnię działki numer (...). Próby polubownego rozwiązania zaistniałej sytuacji nie przyniosły rezultatu. (pozew k. 2-4)

W odpowiedzi na pozew pozwani A. i M. małżonkowie P., reprezentowani przez zawodowego pełnomocnika, wnieśli o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów solidarnie zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwani podnieśli, że pas gruntu o pow. 122 m 2 należy do działki nr (...), którą kupili aktem notarialnym w 1985 roku. Z umowy sprzedaży wynika, że jej przedmiotem była działka o powierzchni (...) położona we wsi S. gminie B., która została kupiona za 60.000 zł, ze służebnością gruntową polegającą na bezpłatnym korzystaniu z działki (...) celem dojścia i dojazdu do działki (...). Działka pozwanych P. przyległa do ogrodzonej już wtedy działki o pow. 1.100 m 2, którą od 1982 roku użytkowali S. i Z. W. (1), kupując ją na mocy umowy cywilno-prawnej od G. i J. P. (1). W dacie sprzedaży działki numer (...) pozwanym, jej granice nie były sporne i zostały potwierdzone przez samych sprzedających. W maju 1985 roku S. i Z. W. (2) przekazali swoją działkę dzieciom B. i G. W.. Działka w granicach, jak użytkowali ją małż. W. przetrwała do chwili obecnej. Nikt wcześniej ze strony rodziny P. nie kwestionował granic działek, zaczęli to czynić dopiero powodowie. Przed sądowym zawezwaniem do próby ugodowej w sprawie VIII Co 4/15 powodowie chcieli dokonać wznowienia granic, lecz czynności tej nie uznali pozwani P.. Nie doszło także do zawarcia ugody w sprawie VIII Co 4/15. Na działce nr (...), stanowiącej własność E. B. i W. F., znajdują się naniesienia trwale związane z gruntem, które w przypadku wydania pasa gruntu przejdą na grunt pozwanych P., a ich naniesienia - na grunt powodów. W okresie wznoszenia naniesień nikt ich nie kwestionował, podobnie jak nikt nie kwestionował granic nieruchomości. Pozwani podnieśli, że byli przeświadczeni o prawidłowości granic ich działki, użytkują grunt o pow. 900 m 2, a zatem tyle ile kupili, według granic wyznaczonych działką S. W. i sprzedających, którzy opierali się na mapie geodety gminnego W. K., sporządzonej w 1983 roku na zlecenie G. i J. P. (1). Ponadto pozwani P. przy wytyczeniu granic ich działki opierali się na mapie sporządzonej w dniu 12 stycznia 1985 roku przez geodetę R. P.. Swój grunt w aktualnych granicach użytkowali i użytkują w dobrej wierze nieprzerwanie od 2 lutego 1985 roku do czasu sprawy sądowej o zawezwanie do próby ugodowej VIII Co 4/15, płacą podatki i są powszechnie uważani za właścicieli działki (...) w granicach wytyczonych ogrodzeniem. Pozwani podnieśli zarzut nabycia gruntu będącego przedmiotem sporu przez zasiedzenie w dobrej wierze. Z tych samych przyczyn pozwani zakwestionowali zasadność roszczenia o odszkodowanie za bezumowne korzystanie z pasa gruntu, negując także jego wysokość. (odpowiedź na pozew k. 69-74)

O oddalenie powództwa wniosła również pozwana E. F., przyłączając się do stanowiska pozwanych A. i M. P. oraz podnosząc zarzut zasiedzenia spornego pasa gruntu, użytkowanego przez nią od 2003 roku, a wcześniej, przez jej poprzedników prawnych, z zaliczeniem do biegu terminu zasiedzenia okresu korzystania z nieruchomości przez poprzedników. (odpowiedź na pozew k. 108)

W piśmie procesowym z dnia 23 sierpnia 2016 roku pełnomocnik powodów podtrzymał stanowisko w sprawie, precyzując, że powodowie wnoszą:

1) o zobowiązanie pozwanych A. i M. P. do wydania zajmowanej przez nich bez tytułu prawnego części nieruchomości, tj. pasa gruntu o powierzchni 122 m 2 (0,0122 ha) położonej w S., wchodzącego w skład działki nr (...) , dla której Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi XVI Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...), stanowiącej własność powodów oraz zapłaty przez pozwanych solidarnie na rzecz powodów kwoty 2.440 zł tytułem odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości,

2) o zobowiązanie pozwanych W. F. i E. F. do wydania zajmowanej przez nich bez tytułu prawnego części nieruchomości, tj. pasa gruntu o powierzchni 102 m 2 położonej w S., wchodzącego w działki nr (...) , dla której Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi XVI Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...), stanowiącej własność powodów oraz zapłaty solidarnie na rzecz powodów kwoty 2.040 zł tytułem odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości.

Powodowie podnieśli, że pozwani weszli w posiadanie spornych pasów gruntu będąc w złej wierze i zajmują je od 1985 roku, zaś trzydziestoletni termin zasiedzenia uległ przerwaniu poprzez zawezwanie pozwanych do próby ugodowej. Małżonkowie P. zawładnęli pasem gruntu o pow. 122 m 2 położonym w północnej części ich działki, natomiast nieruchomość pozwanych E. F. i W. F. została powiększona kosztem nieruchomości powodów o pas gruntu 102 m 2 położony po wschodniej części działki (...). Powodowie podkreślili, że pierwotni właściciele działki (...)S. i Z. W. (2) dokonali ogrodzenia działki (...) o obszarze równym 1.100 m 2, czyli przekraczającym o 200 m 2 jej prawne granice, jako że małżonkowie W. kupili działkę o pow. 900 m 2. Następnie doszło do przeniesienia własności nieruchomości i siłą rzeczy, bez zmiany stanu posiadania i usytuowania postawionego wcześniej ogrodzenia, stan posiadania rozminął się z prawem własności, o czym pozwani mieli wiedzę, co ma wpływ na ocenę ich dobrej bądź złej wiary. (pismo procesowe k. 119-123)

Replikując na powyższe, pozwani M. i A. P. (2) podnieśli, że J. P. (1) nigdy nie zwracał uwagi co do prawidłowości przebiegu granic nieruchomości i nie miał żadnych roszczeń z tym związanych. (pismo procesowe 125-127)

W dalszym toku postępowania stanowiska procesowe stron nie uległy zmianie, przy czym E. F. i W. F. przyłączyli się do stanowiska pozwanych małżonków P., podnosząc zarzut zasiedzenia pasa nieruchomości w dobrej, ewentualnie w złej wierze. (protokół rozprawy k. 232-251, pismo procesowe k. 270, k. 271-272, k. 320-321, protokół rozprawy k. 333-343, pismo procesowe k. 345-347, protokół rozprawy k. 358-359, głos do protokołu k. 364-370)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Nieruchomość położona we wsi S., gminie B., dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...), obejmowała pierwotnie działki ewidencyjne o numerach (...), miała łączną powierzchnię 3,89 ha, a jej właścicielem był J. P. (1), mąż powódki i ojciec powoda, który uzyskał akt własności ziemi, na podstawie art. 1, 8 i 12 ustawy z dnia 26 października 1971 roku o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych, przy czym nieruchomość była obciążona prawem dożywocia na rzecz Z. i G. P. (rodziców J. P. (1), którzy wcześniej podarowali mu nieruchomość). (kserokopia wniosku k. 130, kserokopia aktu własności ziemi k. 131-132, kserokopia postanowienia k. 154-155, dowód z przesłuchania powódki E. P. k. 340 w zw. z k. 234-235)

Obecnie nieruchomość stanowi współwłasność w częściach ułamkowych powódki E. P. (w udziale o wielkości 1/2) i jej syna powoda K. P. (w udziale o wielkości 1/2), obejmuje ona aktualnie działki ewidencyjne o nr (...), o łącznej powierzchni 3.5974 ha. (kserokopia wypisu z rejestru gruntów k. 27, kserokopia kopii mapy ewidencyjnej k. 28, odpis z KW (...) k. 9-10, kserokopia wniosku o wpis k. 181-184, kserokopia odpisu postanowienia k. 185, kserokopia mapy sttyacyjnej z projektem podziału k. 349)

W roku 1982 południową część działki nr (...) (patrząc od strony drogi idącej prostopadle do nieruchomości) (późniejszą działkę nr (...)) kupili od G. P. (do śmierci G. P. to ona faktycznie zarządzała ziemią), na mocy umowy zawartej bez zachowania formy aktu notarialnego, S. W. i Z. W. (2). Przed dokonaniem zakupu G. P. (matka J. P. (1)) pytała kupujących, jaką wielkością działki są zainteresowani, a ci odpowiedzieli, że powierzchnią 1000 m 2. G. P. poprosiła wówczas znajomego geodetę z urzędu W. K. o wyodrębnienie działki o takiej powierzchni, poprzez wbicie drewnianych kołków w ziemię, które miały wyznaczać granice. Po wbiciu kołków granicznych i dokonaniu pomiarów przez geodetę okazało się, że działka ma powierzchnię 1.100 m 2, G. P. powiedziała kupującym, że działki nie jest 1.000 m 2 tylko 1.100 m 2 i kupujący zapłacili cenę za 1.100 m 2. Po podpisaniu umowy sprzedaży i uiszczeniu ceny za 1.100 m 2, kupujący zapytali, czy mogą postawić ogrodzenie w miejscu wbitych kołków, a po otrzymaniu odpowiedzi twierdzącej, rozpoczęli jego wznoszenie, ogrodzili przy tym tyle działki ile wynikało z palików wbitych przez geodetę zatrudnionego przez panią G. P..

Z. W. (2) chciał, żeby wszystko zostało załatwione formalnie, ale G. P. mówiła, że się „nie spieszy” i, że „ona sobie to poprostuje”. W. gospodarowali na działce od 1982 roku i nie zmieniali przebiegu granic działki, w stosunku do pierwotnie wyznaczonych. Po ogrodzeniu przez nich działki G. P. ani J. P. (1) nie zgłaszali żadnych pretensji, że W. zagrodzili zbyt dużo działki, że weszli w cudzą nieruchomość, sama G. P. mówiła do W., żeby się ogrodzili bo to jest ich.

Granice tak wyznaczonej działki zostały uwidocznione na mapie sytuacyjno-wysokościowej dla celów lokalizacji, sporządzonej przez uprawnionego geodetę W. K. w dniu 1 lipca 1983 roku (k. 231).

Córka Państwa W. B. po ślubie z G. W. chciała się budować, więc W. podarowali B. i G. W. działkę, mówiąc, że mają sobie wszystko pozałatwiać notarialnie. W. przejęli od W. działkę ogrodzoną siatką. B. i G. W. poszli do G. P., która chciała wszystko odwlekać, mówiła, że wszystko jest ustalone z rodzicami (z W.), żeby W. się niczym nie martwili, ale G. W. „wsadził ją w samochód i zawiózł do urzędu”. (zeznania świadka S. W. k. 242-244, zeznania świadka B. W. k. 244-246, zeznania świadka G. W. k. 246-247, dowód z dokumentu prywatnego w postaci oświadczenia Z. W. (2) k. 86, kserokopia mapy sytuacyjno-wysokościowej dla celów lokalizacji k. 88-89, k. 231, dowód z przesłuchania powódki E. P. k. 340 w zw. z k. 234-235, dowód z przesłuchania pozwanego A. P. (1) k. 341-342 w zw. z k. 237-238)

W dniu 12 stycznia 1985 roku geodeta uprawniony R. P. sporządził mapę sytuacyjną z projektem podziału, na której działka nr (...) została podzielona na dwie działki o numerach: 150/3 o pow. 0,58 ha i 150/4 o pow. 0,09 ha. (kserokopia mapy sytuacyjnej z projektem podziału k. 92-93, zeznania świadka R. P. k. 249-250)

Do umowy zostało wpisane 900 m 2 „bo tylko tyle wtedy można było sprzedać formalnie”. (zeznania świadka B. W. k. 244-246, zeznania świadka G. W. k. 246-247)

W dniu 15 marca 1985 roku J. P. (1) oraz G. W. i B. W. zawarli w formie aktu notarialnego umowę darowizny niezabudowanej nieruchomości gruntowej, obejmującej działkę ewidencyjną (...) o powierzchni 900 m 2, na której został zatwierdzony plan realizacyjny budowy budynku mieszkalnego, a grunty objęte działką zostały wyłączone spod produkcji rolnej, co wynikało z decyzji Naczelnika Gminy w B., wydanych w dniach 6 października 1984 roku i 8 października 1984 roku (jednocześnie S. i G. P. zwolnili działkę spod obciążenia prawem dożywocia na ich rzecz). Wartość przedmiotu darowizny została określona na kwotę 180.000 zł, zaś J. P. (1) oświadczył, że darowizny dokonuje do majątku objętego wspólnością ustawową, w jakiej pozostają małżonkowie W.. W akcie potwierdzono także, że wydanie przedmiotu darowizny już nastąpiło. (kserokopia odpisu aktu notarialnego k. 33-36, dowód z przesłuchania powódki E. P. k. 340 w zw. z k. 235)

Małżonkowie W. zbudowali na działce dwa budynki, następnie ogrodzenie od frontu. Wówczas J. P. (1) z żoną zaproponował im by dokupili od nich pół metra - metr szerokości działki „bo taka szeroka droga nie była potrzebna”. Wówczas W. przesunęli swoje boczne ogrodzenie wgłąb drogi, a ponadto wsunęli się po skosie w swoją działkę „żeby sąsiad P. miał dobry wjazd na swoją działkę”. Było to w latach 1987-1988. W ten sposób W. dokupili od J. P. (1) na mocy nieformalnej umowy 100 m 2, płacąc po 6 zł za metr, zatem łącznie 600 zł. Pozostałe 3 granice działki, w okresie jej użytkowania przez małżonków W. nie uległy zmianie. Gdy W. mieszkali na tej działce, nigdy ani państwo P., ani państwo P. nie zgłaszali zastrzeżeń, że zajmują ich ziemię i wchodzą w ich działki. (zeznania świadka B. W. k. 244-246, zeznania świadka G. W. k. 246-247, dowód z przesłuchania powódki E. P. k. 340 w zw. z k. 233 i k. 235, dowód z przesłuchania pozwanego A. P. (1) k. 341-342 w zw. z k. 237-238)

W dniu 29 kwietnia 2003 roku państwo W. sprzedali działkę (...) E. F. i W. F. na współwłasność (w udziałach odpowiednio w 3/10 i 7/10 częściach). Nie pamiętają czy pokazywali kupującym jakieś mapy, nie mówili o całej historii z dokupowaniem działki od P., G. W. mówił, że działki jest więcej, ale wszystko jest załatwione, mówił, że w papierach jest 900 m 2, a faktycznie mają 1.200 m 2. (zeznania świadka G. W. k. 246-247, dowód z przesłuchania pozwanej E. F. k. 342 w zw. z k. 239-240, dowód z przesłuchania pozwanego W. F. k. 342 w zw. z k. 240-241, kserokopia wypisu aktu notarialnego k. 253-258)

Przebieg ogrodzenia działki po jej zakupie przez F. nie był zmieniany. Według najnowszych pomiarów różnica w przesunięciu działki (...) przy bocznej drodze wynosi około 2 metrów, co oznacza, że ogrodzenie działki już za czasów, gdy działkę posiadali W. obejmowało większą powierzchnię niż przy przesunięciu płotu przez W. – ten bowiem miał przesunąć płot nie więcej niż o metr. Jeżeli chodzi o sporny pas gruntu to działka ma solidne murowane ogrodzenie od strony bocznej drogi, znajdują się przy nim wieloletnie nasadzenia roślinne, a także wybudowane jest tam szambo, przesunięcie granicy działki przy bocznej drodze wiązałoby się zatem ze zdewastowaniem mienia przewyższającego wartość pasa gruntu (zdjęcia k. 101). W 2006 roku F. przeprowadzili generalny remont nieruchomści.

Powódka rozmawiała z pozwanymi F. w 2009-2010 roku, żeby wystąpili o uregulowanie spraw działki, powiedziała, że „ona wzięła już pieniądze”, że za ziemię zostało już zapłacone. (dowód z przesłuchania pozwanej E. F. k. 342 w zw. z k. 239-240, dowód z przesłuchania pozwanego W. F. k. 342 w zw. z k. 240-241, zeznania świadka J. P. (2) k. 248, zdjęcia k. 101, wydruk ogłoszenia k. 46)

Dla nieruchomości stanowiącej współwłasność w częściach ułamkowych W. F. (w udziale o wielkości 7/10) i E. B. z domu B. (w udziale o wielkości 3/10), obejmującej działkę ewidencyjną nr (...) prowadzona jest KW nr (...), według której powierzchnia działki obejmuje 0,0900 ha. (odpis z KW (...) k. 20-24)

W październiku 1984 roku J. P. (1) spotkał się z pozwanym A. P. (1), w celu omówienia sprzedaży działki. Rozmowy dotyczyły działki o powierzchni 900 metrów, która byłaby usytuowana za działką kupioną przez małżeństwo W. (stanowiłaby przedłużenie tej działki). Podczas spotkania J. P. (1), z pomocą pana S., odmierzył powierzchnię działki, przyjmując za punkt wyjścia postawione przez małżeństwo W. ogrodzenie (które wówczas już istniało), a następnie, dla trwałego oznaczenia jej granic, wbił w ziemię drewniane kołki. Był następnie wynajęty geodeta, który zatwierdził położenie kołków granicznych. Po dokonaniu powyższych czynności pozwany A. P. (1) zwrócił się do geodety uprawnionego R. P., zlecając mu wykonanie planu podziału działki. W dniu 2 listopada 1984 roku w Wojewódzkim Ośrodku (...) w Ł. na zlecenie A. P. (1) zostały zgłoszone roboty geodezyjne związane z podziałem, w celu sporządzenia mapy do celów prawnych. Gdy tylko J. P. (1) otrzymał pieniądze, powiedział, że A. P. (1) może już sobie na działkę zwozić jakieś materiały budowalne. A. P. (1) czuł się od tej pory jak właściciel. Jesienią 1984 roku M. M. (2) pomagał A. P. (3) przewozić słupki ogrodzeniowe na działkę – A. P. (1) powiedział mu, że kupił działkę i będzie tam budował garaż. W tym samym roku działka cała działka została ogrodzona. Przed zimą na działce została też zbudowana szopa. Gdy P. grodził działkę (...), działka od strony ulicy użytkowana przez W. była już ogrodzona.

W dniu 3 listopada 1984 roku R. P. sporządził protokół graniczny celem wydzielenia z działki nr (...) działki budowlanej dla A. P. (1), zgodnie z planem realizacyjnym zatwierdzonym decyzją Urzędu Gminy w B. z dnia 6 października 1984 roku. Na szkicu załączonym do protokołu wskazano, że działkę pomiędzy drogą a wydzielaną działką nr (...) „użytkuje W.”. Protokół graniczny zaakceptował m.in. J. P. (1) i F. P.. (kserokopia protokołu graniczonego k. 94-96a, dowód z przesłuchania pozwanej M. P. k. 340-341 w zw. z k. 236-237, zeznania świadka C. M. k. 248, zeznania świadka J. P. (3) k. 248, zeznania świadka R. P. k. 249-251, kserokopia zgłoszenia roboty geodezyjnej k. 273, kserokopia sprawozdania technicznego k. 274, kserokopia mapy sytuacyjno-wysokościowej dla celów lokalizacji k. 277, zeznania świadka M. M. (2) k. 338-339, dowód z przesłuchania pozwanego A. P. (1) k. 341-342 w zw. z k. 237-238)

W dniu 11 listopada 1984 roku geodeta uprawniony R. P. sporządził mapę sytuacyjną z projektem podziału, na której działka nr (...) została podzielona na dwie działki o numerach: 150/1 o pow. 0,09 ha i 150/2 o pow. 0,67 ha, z tym zastrzeżeniem, że podział działki jest dopuszczalny tylko w wypadku ustanowienia w umowie notarialnej prawa przejazdu po działce (...) na rzecz działki (...). W owym czasie przyszła działka nr (...) była wprawdzie już fizycznie wydzielona w terenie i objęta w posiadanie samoistne przez małż. W., ale ponieważ była ona kupiona bez zachowania formy aktu notarialnego, nie była formalnie wydzielona z numerem działki.

W sprawozdaniu technicznym z dnia 11 listopada 1984 roku geodeta R. P. wskazał, że spisano protokół graniczny i w obecności sąsiadów zastabilizowano palami drewnianymi narożniki działki nr (...). Następnie wyznaczono na gruncie i zastabilizowano palami drewnianymi w obecności zainteresowanych działkę budowlaną o pow. 0,09 ha dla O.. A. P. (1) z niewielką zmianą w stosunku do planu realizacyjnego z uwagi na przekroczenie powierzchni 0,09 ha przez użytkownika działki od frontu A. W., który jest w trakcie załatwiania planu realizacyjnego dla swej części. (kserokopia mapy sytuacyjnej z projektem podziału k. 90-91, k. 288, dowód z przesłuchania pozwanej M. P. k. 340-341 w zw. z k. 236-237, zeznania świadka R. P. k. 249-250, kserokopia sprawozdania technicznego k. 274, kserokopia szkicu wyznaczenia projektu k. 275, kserokopia mapy sytuacyjno-wysokościowej dla celów lokalizacji k. 277)

W dniu 28 stycznia 1985 roku J. P. (1) i A. P. (1) zawarli w formie aktu notarialnego umowę sprzedaży niezabudowanej nieruchomości gruntowej, obejmującej działkę ewidencyjną (...) o powierzchni 900 m 2, na której został zatwierdzony plan realizacyjny budowy budynku mieszkalnego, a grunty objęte działką zostały wyłączone spod produkcji rolnej, co wynikało z decyzji Naczelnika Gminy w B., wydanych w dniach 6 października 1984 roku i 19 listopada 1984 roku (jednocześnie S. i G. P. zwolnili działkę spod obciążenia prawem dożywocia na ich rzecz). Działka została sprzedana za cenę 60.000 zł, zaś A. P. (1) oświadczył, że nabycia dokonuje za fundusze objęte wspólnością ustawową, w jakiej pozostaje z żoną M. P.. J. P. (1) ustanowił także na rzecz każdoczesnego właściciela działki (...) służebność drogi, polegającą na prawie bezpłatnego korzystania z części działki nr (...) uregulowanej w KW (...), w zakresie niezbędnym dla zapewnienia prawidłowego dojścia i dojazdu do działki (...). W akcie potwierdzono także, że sprzedający otrzymał całą cenę przed podpisaniem umowy, a wydanie przedmiotu sprzedaży już nastąpiło. (kserokopia odpisu aktu notarialnego k. 29-32, k. 289-292, kserokopia decyzji o wyłączeniu z produkcji rolnej k. 293, kserokopia decyzji o zatwierdzeniu planu realizacyjnego k. 294, dowód z przesłuchania powódki E. P. k. 340 w zw. z k. 234-235)

Małżonkowie P. posiadają i użytkują działkę (...) w niezmienionych granicach przez cały ten czas aż do chwili obecnej, nikt nie zgłaszał aż do 2014 roku złego przebiegu granic ich działki, a z J. P. (1) żyli w zgodzie. J. P. (1) korzystał z garażu A. P. (1), pomagał mu naprawiać samochody. (dowód z przesłuchania pozwanego A. P. (1) k. 341-342 w zw. z k. 237-238, zeznania świadka J. P. (3) k. 248-249, zeznania świadka Z. W. (3) k. 249, zeznania świadka E. W. k. 337-338)

Dla nieruchomości stanowiącej wspólność ustawową małżeńską A. P. (1) i M. P., obejmującej działkę ewidencyjną nr (...) prowadzona jest księga wieczysta nr (...), według której powierzchnia działki obejmuje 0,0915 ha, nadto jako prawo związane z własnością nieruchomości wpisana jest służebność drogi polegająca na prawie korzystania z części działki nr (...) uregulowanej w księdze KW nr (...). Według aktualnego wypisu z rejestru gruntów działka (...) ma pow. 0,0915 ha. (odpis z KW (...) k. 11-19, k. 303, , dowód z przesłuchania pozwanego A. P. (1) k. 341-342 w zw. z k. 237-238, kserokopia wypisu z rejestru gruntów z wyrysem z mapy ewidencyjnej k. 300)

W 2014 roku sporządzony został protokół wyznaczenia punktów granicznych ujawnionych uprzednio w ewidencji gruntów i budynków pomiędzy działkami nr (...). (kserokopia protokołu ze szkicem k. 37-40, dowód z przesłuchania powódki E. P. k. 340 w zw. z k. 234, zeznania świadka M. C. k. 334-337)

W dniu 26 stycznia 2015 roku E. P. skierowała do tutejszego Sądu wniosek o zawezwanie:

1) A. i M. P. do próby ugodowej w sprawie nabycia własności części nieruchomości zajmowanych przez zawezwanych bez tytułu prawnego, tj. pasów gruntu o powierzchni 122 m 2 (0,0122 ha) położonej w S., gmina B., w skład której wchodzi działka nr (...), dla której to Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi XVI Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...), stanowiącej własność wzywającej za wynagrodzeniem 12.200 zł, alternatywnie o wydanie opisanej powyżej części nieruchomości oraz zapłaty przez zawezwanych na rzecz wzywającej kwoty 2.440 zł tytułem odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości, oraz

2) W. F. i E. F. do zawarcia ugody w sprawie nabycia własności części nieruchomości zajmowanych przez zawezwanych bez tytułu prawnego, tj. pasa gruntu o powierzchni 102 m 2 położonej w S., gmina B., w której skład wchodzi działka nr (...), dla której Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi XVI Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...), stanowiącej własność wzywającej za wynagrodzeniem w wysokości 10.200 zł oraz zapłaty przez zawezwanych na rzecz wzywającej kwoty 2.040 zł tytułem odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości.

W uzasadnieniu wniosku o zawezwanie do próby ugodowej wzywająca wskazał, że chodzi o pasy gruntu uwidocznione na szkicu geodety M. C. z 18 grudnia 2014 roku. (z załączonych akt sprawy VIII Co 4/15: wniosek o zawezwanie do próby ugodowej k. 2-5, k. 35)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił bądź jako bezsporny, bądź na podstawie dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, zeznań świadków oraz dowodu z przesłuchania stron.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

W przedmiotowej sprawie powodowie, będący współwłaścicielami w częściach ułamkowych (w udziałach o wielkości 1/2 części) nieruchomości obejmującej m.in. działkę o nr (...) (obecnie 150/5 i 150/6), zatem współuczestnicy materialni (w rozumieniu przepisu art. 72 § 1 pkt 1 k.p.c.), dokonali zarówno podmiotowej, jak i przedmiotowej kumulacji roszczeń.

Podstawę prawną powództwa o wydanie nieruchomości stanowił przepis art. 222 § 1 k.c., zgodnie z którym właściciel może żądać od osoby, która faktycznie włada jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą.

Roszczenie windykacyjne służy przywróceniu właścicielowi władztwa nad rzeczą, a więc ochronie jednego z podstawowych atrybutów prawa własności – to roszczenie nieposiadającego właściciela przeciwko posiadającemu niewłaścicielowi. Roszczenie windykacyjne ma charakter obiektywny. Przysługuje właścicielowi, gdy nastąpi sam fakt naruszenia własności, niezależnie od tego, czy osoba, która naruszyła własność, działała w dobrej czy złej wierze. Legitymowanym do wystąpienia z roszczeniem windykacyjnym jest właściciel rzeczy. W myśl art. 6 k.c. spoczywa na nim ciężar udowodnienia, że przysługuje mu prawo własności. Stosownie do art. 209 k.c. legitymacja czynna do dochodzenia roszczenia przysługuje również każdemu ze współwłaścicieli. Każdy bowiem ze współwłaścicieli może wykonywać wszelkie czynności i dochodzić wszelkich roszczeń, które zmierzają do zachowania wspólnego prawa. Biernie legitymowana jest osoba, która faktycznie włada cudzą rzeczą bez podstawy prawnej. Ciężar udowodnienia tego spoczywa również na właścicielu.

Roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy wobec posiadacza samoistnego przysługuje właścicielowi na podstawie przepisów art. 224 k.c. i 225 k.c. Powyższe roszczenie należy do tzw. roszczeń uzupełniających roszczenie windykacyjne i pozostaje z nim w ścisłym związku. Związek ten wyraża się tym, że jest ono uwarunkowane ziszczeniem sią przesłanek uzasadniających roszczenie windykacyjne. Roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy może więc przysługiwać właścicielowi tylko wobec tego posiadacza, który w danym okresie bez podstawy prawnej faktycznie władał rzeczą, był zatem w tym okresie biernie legitymowany w świetle art. 222 § 1 k.c. (por. wyrok SN z dnia15 kwietnia 2004 r., IV CK 273/03, LEX nr 183707). Posiadacz jest zobowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z cudzej rzeczy bez względu na to, czy właściciel rzeczy, nie korzystając z niej poniósł jakąkolwiek stratę i niezależnie od tego, czy posiadacz faktycznie korzystał z rzeczy odnosząc korzyść wymierną. Właściwym kryterium ustalenia wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości, powinna być kwota, jaką posiadacz w normalnym toku rzeczy musiałby zapłacić właścicielowi, gdyby jego posiadanie opierało sią na prawie, czyli wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy obejmuje wszystko to, co uzyskałby właściciel, gdyby ją wynajął, wydzierżawił lub oddał do odpłatnego korzystania na podstawie innego stosunku prawnego. O wysokości należnego właścicielowi wynagrodzenia decydują stawki rynkowe za korzystanie z danego rodzaju rzeczy i czas posiadania rzeczy przez adresata roszczenia (por. wyrok SN z dnia 7 kwietnia 2000 r. IV CKN 5/00, LEX nr 52680). Wynagrodzenie należne właścicielowi obejmuje cały okres, przez który posiadacz korzystał z rzeczy.

Powództwo o zobowiązanie pozwanych A. i M. P. do wydania pasa gruntu o powierzchni 122 m 2, oraz o zasądzenie wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości, nie było zasadne i nie zasługiwało na uwzględnienie, z uwagi na to, że małżonkowie P. nabyli sporny pas gruntu przez zasiedzenie z dniem 12 listopada 2014 roku.

Przeprowadzone w przedmiotowej sprawie postępowanie dowodowe dowiodło, że posiadali oni sporny pas gruntu nieprzerwanie przez lat 30, jako posiadacze samoistni w złej wierze, co najmniej od 11 listopada 1984 roku.

Posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto postępuje z rzeczą jak właściciel ( cum animo rem sibi habendi), o czym świadczą okoliczności dostrzegalne dla innych osób, wyrażając tym samym wolę wykonywania względem niej prawa własności (zob. m.in.: wyrok SN z dnia 19 grudnia 2000 r., V CKN 164/00, Lex nr 52668; postanowienie SN z dnia 28 lutego 2002 r., III CKN 891/00, Lex nr 54474).

Małżonkowie P. byli samoistnymi posiadaczami nieruchomości obejmującej działkę nr (...) w takich granicach, w jakich została ona wytyczona w październiku – listopadzie 1984 roku, w tym spornego pasa gruntu, zachowywali się bowiem jak właściciele, co musiało być zauważalne dla otoczenia. To dla małżonków P. w październiku 1984 roku została wyznaczona w terenie drewnianymi kołkami przez J. P. (1) działka o pow. 900 m 2, odmierzona od istniejącego ogrodzenia działki użytkowanej przez W.. Następnie to na zlecenie A. P. (1) geodeta R. P. w dniu 11 listopada 1984 roku sporządził mapę sytuacyjną z projektem podziału działki nr (...), w wyniku którego wydzielono działkę (...), spisano protokół graniczny, wyznaczono na gruncie i zastabilizowano palami drewnianymi w obecności zainteresowanych działkę budowlaną o pow. 0,09 ha „z niewielką zmianą w stosunku do planu realizacyjnego, z uwagi na przekroczenie powierzchni 0,09 ha przez użytkownika działki od frontu A. W., który jest w trakcie załatwiania planu realizacyjnego dla swej części”. To z myślą o późniejszym zakupie działki nr (...) przez P., na ich wniosek zostały w dniu 2 listopada 1984 roku zgłoszone roboty geodezyjne związane z podziałem, na ich wniosek na działce został zatwierdzony plan realizacyjny budowy budynku mieszkalnego, a grunty objęte działką zostały wyłączone spod produkcji rolnej, co wynikało z decyzji Naczelnika Gminy w B., wydanych w dniach 6 października 1984 roku i 19 listopada 1984 roku. Działka została kupiona przez P. na podstawie umowy zawartej bez zachowania formy aktu notarialnego jeszcze w październiku 1984 roku i gdy tylko J. P. (1) otrzymał pieniądze, powiedział, że A. P. (1) może już sobie na działkę zwozić materiały budowalne. Jesienią 1984 roku M. M. (2) pomagał A. P. (3) przewozić słupki ogrodzeniowe na działkę; A. P. (1) powiedział mu, że kupił działkę i będzie tam budował garaż. W tym samym roku działka cała działka została ogrodzona. Przed zimą na działce została też zbudowana szopa.

W dacie objęcia nieruchomości w posiadanie, co miało miejsce nie później niż 11 listopada 1984 roku (wówczas działka była już w sposób trwały wyodrębniona przez geodetę) A. i M. P. znajdowali się w złej wierze. Oczywiście przy ocenie dobrej bądź złej wiary u posiadacza nieruchomości decyduje chwila objęcia nieruchomości w posiadanie. W przedmiotowym stanie faktycznym nieruchomość była objęta w posiadanie na podstawie nieformalnej umowy (prawie 3 miesiące przed sporządzeniem aktu notarialnego), umowa w formie aktu notarialnego była bowiem sporządzona dopiero w dniu 28 stycznia 1985 roku. Ponadto w sprawozdaniu technicznym z dnia 11 listopada 1984 roku geodeta R. P. wskazał, że spisano protokół graniczny i w obecności sąsiadów zastabilizowano palami drewnianymi narożniki działki nr (...); następnie wyznaczono na gruncie i zastabilizowano palami drewnianymi w obecności zainteresowanych działkę budowlaną o pow. 0,09 ha dla A. P. (1) „z niewielką zmianą w stosunku do planu realizacyjnego, z uwagi na przekroczenie powierzchni 0,09 ha przez użytkownika działki od frontu A. W.”, zaś na szkicu do protokołu obie działki (użytkowana przez W. i działka nr (...)) nachodzą się, zatem należało uznać, że przy zachowaniu należytej staranności małżonkowie P. mogli się dowiedzieć, że granice nie zostały wytyczone w prawidłowy sposób, choć nikt ich przez lata nie kwestionował, a powierzchnia działki posiadanej jest tożsama z powierzchnią później kupioną na mocy umowy z dnia 28 stycznia 1985 roku.

Aby doszło do nabycia rzeczy przez zasiedzenie, posiadanie samoistne powinno trwać nieprzerwanie przez określony w ustawie czas, przy czym do oceny ciągłości posiadania odnoszą się zasady określone w przepisach dotyczących posiadania: w szczególności wyrażone w art. 340 k.c. domniemanie ciągłości posiadania. Jeżeli chodzi o okres czasu wymagany do zasiedzenia oraz bieg terminu zasiedzenia, Sąd uznał, że wymagany prawem czas wynosił lat 30, zaś bieg terminu zasiedzenia należy liczyć od dnia 11 listopada 1984 roku, co było zgodne z przepisem art. 172 § 1 i 2 k.c., w brzmieniu ustalonym ustawą z dnia 28 lipca 1990 roku, Dz.U. 1990, Nr 55, poz. 321.

Jak już wcześniej wskazano, małżonkowie P. spełnili przesłanki, od których zależy nabycie prawa własności spornego pasa gruntu przez zasiedzenie, gdyż byli nieprzerwanie jego samoistnymi posiadaczami w złej wierze w okresie od 11 listopada 1984 roku do 11 listopada 2014 roku – posiadali w tym czasie całą nieruchomość obejmującą działkę nr (...), która częściowo weszła od strony północnej w grunt powodów stanowiący działkę (...). Wniosek o zawezwanie do próby ugodowej został skierowany do tutejszego Sądu dopiero w dniu 26 stycznia 2015 roku, zatem już po upływie terminu zasiedzenia. Spełnienie powyższych przesłanek prowadzi do nabycia ex lege własności spornego pasa gruntu przez jego posiadaczy i powoduje konieczność oddalenia powództwa w całości, o czym orzeczono w pkt 1 sentencji wyroku.

O kosztach procesu w zakresie roszczeń skierowanych przez powodów przeciwko małżonkom P. Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 98 k.p.c. i art. 105 § 1 k.p.c. Podkreślić należy, że w przedmiotowej sprawie powodowie (współwłaściciele nieruchomości w udziałach o wielkości 1/2) domagali się wydania części nieruchomości oraz zasądzenia wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości, zatem należało uznać, że łączyło ich współuczestnictwo materialne, o którym mowa w przepisie art. 72 § 1 pkt 1 k.p.c.

Takie samo współuczestnictwo materialne występowało także po stronie pozwanych małżonków P. (wspólność ustawowa małżeńska). Zgodnie z przepisem art. 74 k.p.c., każdy ze współuczestników miał oczywiście prawo samodzielnie popierać sprawę i korzystać z pomocy prawnej, niezależnie jednak od liczby współuczestników przedmiot sprawy będący podstawą obliczenia wynagrodzenia zawodowego pełnomocnika był w zakresie roszczeń majątkowych jeden, stąd też pełnomocnikowi należało się jedno wynagrodzenie. Skoro powodowie przegrali proces, obowiązani są zwrócić pozwanym koszty niezbędne do celowej obrony (art. 98 k.p.c.), które zgodnie z powyższym wywodem winny obejmować wynagrodzenie jednego pełnomocnika (choć pozwanych współuczestników wygrywających spór było dwóch). Zgodnie z przepisem art. 105 § 1 k.p.c., współuczestnicy sporu zwracają koszty procesu w częściach równych, zatem powodowie w równych częściach winni zwrócić pozwanym poniesione przez nich koszty procesu, które obejmowały wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika w wysokości 600 zł oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł, łącznie 617 zł (617 zł podzielone na 2 = po 308,50 zł). Z tych przyczyn orzeczono, jak w punkcie 2 i 3 sentencji wyroku.

Powództwo o zobowiązanie pozwanych W. F. i E. F. do wydania pasa gruntu o powierzchni 102 m 2, oraz o zasądzenie odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości, nie było zasadne i nie zasługiwało na uwzględnienie – przy czym:

a)  w zakresie, w jakim sporny pas gruntu nie obejmował pasa działki (o szerokości pół metra – metr), o który małżonkowie W. przesunęli boczne ogrodzenie działki w stronę drogi dojazdowej w latach 1987-1988, należało uznać, że powództwo nie było zasadne i nie zasługiwało na uwzględnienie, z uwagi na to, że W. F. i E. F. nabyli część spornego gruntu przez zasiedzenie z dniem 1 stycznia 2012 roku (przy doliczeniu okresu posiadania przez ich poprzedników, zgodnie z art. 176 k.c.),

b)  natomiast w zakresie, w jakim sporny pas gruntu obejmował pas działki o szerokości pół metra – metr, o który małżonkowie W. przesunęli boczne ogrodzenie działki w stronę drogi dojazdowej w latach 1987-1988, należało uznać, że powództwo nie było zasadne i nie zasługiwało na uwzględnienie, ze względów wskazanych poniżej, w tym z uwagi na treść przepisu art. 151 k.c.

Wprowadzenie powyższego rozróżnienia było przy tym niezbędne z uwagi na to, że jak wskazano wcześniej, według najnowszych pomiarów, różnica w przesunięciu działki (...) przy bocznej drodze wynosi około 2 metrów, co oznacza, że ogrodzenie działki już za czasów, gdy działkę posiadali W. obejmowało większą powierzchnię niż przy przesunięciu płotu przez W. – ten bowiem miał przesunąć płot nie więcej niż o metr. Pokrywa się to zresztą z tym, że W. objęli w posiadanie na podstawie nieformalnej umowy powierzchnię 1.100 m 2, zatem o 200 m 2 większą niż powierzchnia, jaka później została prawnie uregulowana na podstawie umowy darowizny (uregulowano 900 m 2). Wprawdzie większa część spornego pasa gruntu o pow. 102 m 2 zapewne pokrywa się z powierzchnią „dokupioną” przez małżonków W. w latach 1987-1988, jednak skoro z materiału dowodowego wynikało, że G. W. przesunął płot o szerokość od pół metra do metra, a obecnie jest rozbieżność o szerokości dwóch metrów, poczynienie powyższego rozróżnienia jawiło się konieczne, w świetle posiadanego materiału dowodowego.

W zakresie, w jakim sporny pas gruntu nie obejmował pasa działki (o szerokości pół metra – metr), o który małżonkowie W. przesunęli boczne ogrodzenie działki w stronę drogi dojazdowej w latach 1987-1988, powództwo nie było zasadne i nie zasługiwało na uwzględnienie, z uwagi na to, że W. F. i E. F. nabyli część spornego gruntu przez zasiedzenie z dniem 1 stycznia 2012 roku.

Zgodnie z przepisem art. 176 § 1 k.c., jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swojego poprzednika. Jeżeli jednak poprzedni posiadacz uzyskał posiadanie nieruchomości w złej wierze, czas jego posiadania może być doliczony tylko wtedy, gdy łącznie z czasem posiadania obecnego posiadacza wynosi przynajmniej lat trzydzieści. Istotnie znaczenie ma zatem ustalenie czy pierwszy z posiadaczy, który objął nieruchomość w posiadanie samoistne, pozostawał w złej czy dobrej wierze, determinuje to bowiem okres czasu, jaki musi upłynąć do zasiedzenia nieruchomości przez obecnego posiadacza.

Przeprowadzone w przedmiotowej sprawie postępowanie dowodowe dowiodło, że pozwani F., wcześniej małżonkowie W., a jeszcze wcześniej W., posiadali grunt o powierzchni 1.100 m 2 nieprzerwanie przez lat 30, jako posiadacze samoistni w złej wierze, co najmniej od końca 1982 roku, przy czym część tego gruntu musi pokrywać się w jakimś zakresie ze spornym pasem gruntu o pow. 102 m 2 (przedmiot sporu) a to z uwagi na to, że skoro według aktualnych pomiarów różnica w przesunięciu działki (...) przy bocznej drodze wynosi około 2 metrów, ogrodzenie działki już za czasów, gdy działkę posiadali W. musiało obejmować większą powierzchnię niż przy przesunięciu płotu przez W. – ten bowiem miał przesunąć płot nie więcej niż o metr.

Małżonkowie S. i Z. W. (2) byli samoistnymi posiadaczami nieruchomości obejmującej późniejszą działkę nr (...) w takich granicach, w jakich została ona wytyczona w 1982 roku przez geodetę W. K. (na zlecenie G. P.), w tym części spornego pasa gruntu od strony drogi bocznej, zachowywali się bowiem jak właściciele, co niewątpliwie było zauważalne dla sąsiadków, w tym P.. To dla W. została wydzielona działka o pow. 1.100 m 2, poprzez wbicie drewnianych kołków. Po podpisaniu nieformalnej umowy sprzedaży i uiszczeniu ceny za 1.100 m 2, kupujący po zezwoleniu G. P. rozpoczęli wznoszenie ogrodzenia działki w miejscu wbitych kołków, ogrodzili przy tym tyle działki ile wynikało z palików wbitych przez geodetę zatrudnionego przez panią G. P.. W. gospodarowali na działce od 1982 roku i nie zmieniali przebiegu granic działki, w stosunku do pierwotnie wyznaczonych, zresztą po ogrodzeniu przez nich działki G. P. ani J. P. (1) nie zgłaszali żadnych pretensji, że W. zagrodzili zbyt dużo działki, że weszli w cudzą nieruchomość, sama G. P. mówiła do W., żeby się ogrodzili „bo to jest ich”. Granice tak wyznaczonej działki zostały uwidocznione na mapie sytuacyjno-wysokościowej dla celów lokalizacji, sporządzonej przez uprawnionego geodetę W. K. w dniu 1 lipca 1983 roku.

W. przejęli od W. działkę ogrodzoną siatką, a ponieważ chcieli się budować, zamierzali wszystko załatwić formalnie, stąd też w dniu 15 marca 1985 roku celem legalizacji zakupu działki o pow. 900 m 2 sporządzono umowę darowizny. Sama treść tej umowy potwierdza, że to na wniosek posiadaczy działki geodeta R. P. w dniu 12 stycznia 1985 roku sporządził mapę sytuacyjną z projektem podziału działki nr (...), w wyniku którego wydzielono działkę (...), nadto na ich wniosek na działce został zatwierdzony plan realizacyjny budowy budynku mieszkalnego, a grunty objęte działką zostały wyłączone spod produkcji rolnej, co wynikało z decyzji Naczelnika Gminy w B., wydanych w dniach 6 października 1984 roku i 19 listopada 1984 roku. Małżonkowie W. zbudowali na działce dwa budynki, następnie ogrodzenie od frontu. Wówczas J. P. (1) z żoną zaproponował im by dokupili od nich pół metra - metr szerokości działki „bo taka szeroka droga nie była potrzebna”. Wówczas W. przesunęli swoje boczne ogrodzenie wgłąb drogi, a ponadto wsunęli się po skosie w swoją działkę „żeby sąsiad P. miał dobry wjazd na swoją działkę”, co miało miejsce w latach 1987-1988. Pozostałe 3 granice działki, w okresie jej użytkowania przez małżonków W. nie uległy zmianie.

W dniu 29 kwietnia 2003 roku państwo W. sprzedali działkę (...) E. F. i W. F. na współwłasność w częściach ułamkowych. Przebieg ogrodzenia działki po jej zakupie przez F. nie był zmieniany, zatem posiadali oni działkę w takich granicach, jak W., a potem W., za wyjątkiem pasa gruntu, o który przesunięto ogrodzenie w latach 1987-1988. Aktualnie działka F. posiada murowane ogrodzenie od strony bocznej drogi, znajdują się przy nim nasadzenia roślinne, a także wybudowane jest tam szambo.

W dacie objęcia nieruchomości w posiadanie, co miało miejsce nie później niż na koniec 1982 roku (nie wiadomo bowiem kiedy dokładnie w 1982 roku W. objęli nieruchomość w posiadanie samoistne, zatem Sąd przyjął ostatni dzień roku 1982) S. W. i Z. W. (2) znajdowali się w złej wierze. Przy ocenie dobrej bądź złej wiary u posiadacza nieruchomości decyduje chwila objęcia nieruchomości w posiadanie. W przedmiotowym stanie faktycznym nieruchomość była objęta w posiadanie na podstawie nieformalnej umowy, co wyklucza przyjęcie dobrej wiary.

Aby doszło do nabycia rzeczy przez zasiedzenie, posiadanie samoistne powinno trwać nieprzerwanie przez określony w ustawie czas, przy czym do oceny ciągłości posiadania odnoszą się zasady określone w przepisach dotyczących posiadania: w szczególności wyrażone w art. 340 k.c. domniemanie ciągłości posiadania. Jeżeli chodzi o okres czasu wymagany do zasiedzenia oraz bieg terminu zasiedzenia, Sąd uznał, że wymagany prawem czas wynosił lat 30, zaś bieg terminu zasiedzenia należy liczyć od dnia 31 grudnia 1982 roku, co było zgodne z przepisem art. 172 § 1 i 2 k.c., w brzmieniu ustalonym ustawą z dnia 28 lipca 1990 roku (Dz.U. 1990, Nr 55, poz. 321) oraz przepisem art. 176 § 1 k.c..

Jak już wcześniej wskazano, E. F. i W. F., przy doliczeniu okresu posiadania przez ich poprzedników (W. i W.) od 31 grudnia 1982 roku, spełnili przesłanki, od których zależy nabycie prawa własności spornego pasa gruntu przez zasiedzenie, w zakresie, w jakim sporny pas gruntu nie obejmował pasa działki o szerokości pół metra – metr, o który małżonkowie W. przesunęli boczne ogrodzenie działki w stronę drogi dojazdowej w latach 1987-1988. Zarówno pozwani F., jak i ich poprzednicy, byli nieprzerwanie samoistnymi posiadaczami gruntu w złej wierze w okresie od 31 grudnia 1982 roku do 31 grudnia 2012 roku – posiadali w tym czasie całą nieruchomość obejmującą działkę nr (...), która częściowo weszła od strony bocznej przy drodze w grunt powodów stanowiący działkę (...). Wniosek o zawezwanie do próby ugodowej został skierowany do tutejszego Sądu dopiero w dniu 26 stycznia 2015 roku, zatem już po upływie terminu zasiedzenia. Spełnienie powyższych przesłanek prowadzi do nabycia ex lege własności spornego pasa gruntu przez jego posiadaczy i powoduje konieczność oddalenia powództwa, o czym orzeczono w pkt 1 sentencji wyroku.

W zakresie, w jakim sporny pas gruntu obejmował pas działki o szerokości pół metra – metr, o który małżonkowie W. przesunęli boczne ogrodzenie działki w stronę drogi dojazdowej w latach 1987-1988, należało uznać, że trzydziestoletni termin zasiedzenia tej części gruntu nie upłynął do czasu złożenia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej w sprawie VIII Co 4/15, co miało miejsce w dniu 26 stycznia 2015 roku i niewątpliwie było czynnością, która przerwała bieg terminu zasiedzenia (art. 123 § 1 pkt 1 k.c. w zw. z art. 175 k.c.), jednak powództwo w tym zakresie, w ocenie Sądu Rejonowego, nie było zasadne i nie zasługiwało na uwzględnienie.

Zgodnie z przepisem art. 151 k.c., jeżeli przy wznoszeniu budynku lub innego urządzenia przekroczono bez winy umyślnej granice sąsiedniego gruntu, właściciel tego gruntu nie może żądać przywrócenia stanu poprzedniego, chyba że bez nieuzasadnionej zwłoki sprzeciwił się przekroczeniu granicy albo że grozi mu niewspółmiernie wielka szkoda. Może on żądać albo stosownego wynagrodzenia w zamian za ustanowienie odpowiedniej służebności gruntowej, albo wykupienia zajętej części gruntu, jak również tej części, która na skutek budowy straciła dla niego znaczenie gospodarcze. Jeżeli przekroczenie granicy nieruchomości sąsiedniej nastąpiło bez winy umyślnej, to powództwo windykacyjne (podobnie zresztą jak negatoryjne) nie jest skuteczne, gdyż właściciel nieruchomości sąsiedniej nie może żądać "przywrócenia stanu poprzedniego", chyba że bez nieuzasadnionej zwłoki sprzeciwił się przekroczeniu granicy lub grozi mu niewspółmierna szkoda.

W ocenie Sądu Rejonowego nie sposób uznać w przedmiotowej sprawie, że pozwani W. F. i E. F. umyślnie przekroczyli granice gruntu sąsiedniego przy wznoszeniu murowanego ogrodzenia, jakie aktualnie istnieje na działce od strony bocznej drogi, zwłaszcza, że kupili ogrodzoną już działkę. Właściciele tego gruntu nie mogą zatem żądać przywrócenia stanu poprzedniego (a z tym wiązałoby się wydanie pasa gruntu), zwłaszcza, że ani powódka E. P. (tym bardziej powód K. P.), ani wcześniej jej mąż, nie sprzeciwili się przekroczeniu granicy bez nieuzasadnionej zwłoki ani też nie wykazali, że grozi im niewspółmiernie wielka szkoda (pas gruntu, o którego wydanie powodowie wnosili wchodził zresztą w pas drogi, po której każdoczesny właściciel działki (...) ma zapewnione prawo dojścia i dojazdu!). Samo zaś ogrodzenie działki w głąb bocznej drogi zostało przesunięte po tym, jak sam J. P. (1) z żoną zaproponował W. by dokupili od nich pół metra - metr szerokości działki „bo taka szeroka droga nie była potrzebna”, za co W. zapłacili stosowne wynagrodzenie, które na tamten czas zadowoliło obie strony transakcji. Gdyby z kolei przyjąć, że właściciel gruntu, którego granice zostały przekroczone może żądać wykupienia zajętej części gruntu, należałoby uznać, że powódka E. P. i jej mąż J. P. (1) stosowne wynagrodzenie z tego tytułu już otrzymali w roku 1997-1998, choć wykup gruntu nie został zalegalizowany. Sama powódka rozmawiając z pozwanymi F. w 2009-2010 roku na temat regulacji stanu prawnego działki powiedziała, że „ona wzięła już pieniądze”, „za ziemię zostało już zapłacone”. W razie niepodzielenia tej argumentacji, w ocenie Sądu Rejonowego, można byłoby jeszcze podjąć próbę uzasadnienia oddalenia w całości powództwa wobec pozwanych F. także tym, że choć umowa zakupu gruntu o pow. 1.100 m 2 przez W., jak i umowa zakupu pasa gruntu o powierzchni 100 m 2 przez W., zostały wprawdzie zawarte bez zachowania formy aktu notarialnego, zatem w zakresie powierzchni później niezalegalizowanych darowizną (200 m 2 i 100 m 2) muszą być uznane za niewywołujące skutków prawnorzeczowych, to jednak można traktować te umowy w charakterze umów cywilno-prawnych, zezwalających na korzystanie ze spornych części gruntu.

Z tych przyczyn orzeczono jak w punkcie 1 sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Karajewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Anna Bielecka-Gąszcz
Data wytworzenia informacji: